Wpis z mikrobloga

Zacząłem grać w Kroniki Myrtany i mam parę pytań:
- Czym się leczyć? Mikstury są procentowe, więc na tą chwilę są bezużyteczne, mięso i podstawowe składniki oferują już za mało. Gotowanie? Jak tak to co nie obciąży zbytnio budżetu?
- Jak nie być biednym (na początku drugiego rozdziału)?
-Stoję przed zakupem stroju kolczego (35 obuch, 50 sieczne) i skórzanego pancerza (55 obuch, 40 sieczne). Jakie obrażenia częściej występują w grze? Obuchowe, czy sieczne (szczególnie na początku rozgrywki)?
- Jakieś porady co do rozwoju postaci, wyborów w grze, jeśli zamierzam pierwszy raz przejść na spokojnie wojownikiem z broniami jednoręcznymi?

#kronikimyrtany #gothic
Edi93 - Zacząłem grać w Kroniki Myrtany i mam parę pytań:
- Czym się leczyć? Mikstury...

źródło: 225a1a70e244da5fc33c-800w

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
@Edi93 przez dużą część gry, mniej więcej do końca trzeciego rozdziału leczysz się ugotowanymi potrawami. Kupuj każdy przepis nowy jaki zobaczysz, przy okazji każdą z nich możesz sprzedać kucharce w Silbach. Kasę zarobisz w mieście jak zostaniesz czeladnikiem. Przed pójściem do miasta to zarabiasz na głupotach typu właśnie te przepisy dla kucharki czy zlecenia od postaci na konkretne przedmioty
  • Odpowiedz
@Edi93: tylko gotowanie. Nie opłaca się jesc bo większość żywności nawet po obróbce (jak smażone mięso) można wykorzystać do przepisów

Co do obrażeń to wydaje mi się że obuchowe najczęściej występuje wśród zwierząt, a u ludzi 50/50.

Najbardziej opłacalny jest chyba crafting broni białej i dystansowej

Na spokojnie to tylko melee i pakuj w siłę. Ja zrobiłem hybrydę, nie żałuję ale było ciężko i dopiero w 4-5 rozdziale stałem się
  • Odpowiedz
@Edi93: 1. Na początku podstawowe żarcie, potem potrawy z gotowania, a na końcu gry mikstury. Ewentualnie jak Ci się chce i masz dość blisko do jakiegoś łóżka, to możesz biegać chodzić spać, żeby zregenerować hp.
2. Zostań jak najszybciej czeladnikiem. Z tego co pamiętam to w pewnym etapie gry możesz zostać czeladnikiem u drugiego mistrza. Ja byłem czeladnikiem u kowala w mieście, jako drugiego mistrza nie pamiętam kogo wybrałem.
3.
  • Odpowiedz
@Edi93: Jeśli chodzi o darmowe leczenie to warto pić wodę z beczki (raz dziennie odnawia połowę HP) i modlić się bez złożenia ofiary przy kapliczkach Innosa (odnawia całe HP). Ja dzięki temu oszczędziłem sporo jedzenia i potraw, bo po co je zużywać, skoro można leczyć się za darmo ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Z kasą jest kiepsko na początku gry więc warto nauczyć się szybko umiejętności łowieckich i sprzedawać trofea myśliwskie z ubitych potworów - byle nie wszystko, bo część może przydać się do craftingu. Oprócz tego warto też wykonywać drobne zlecenia (z tablicy ogłoszeń) i ogólnie eksplorować okolice, zbierać co się da i sprzedawać bezużyteczne przedmioty czy słabszą broń handlarzom. Jak tylko pozyskasz zwój z telekinezą to warto przeszukując mapę mieć ją włączona, wtedy namierzysz różne przedmioty. Przydaje się to zwłaszcza w okolicy rzek i jezior, gdyż na ich dnie leży sporo wartościowych przedmiotów - warto po nie nurkować. A jak już dojdziesz do 2 rozdziału to koniecznie zostań czeladnikiem. Ja od siebie polecam cieślę Davisa, bo można mu sprzedawać kosztowności i sporo na tym zarobić.

Obrażenia sieczne są chyba częstsze więc warto
  • Odpowiedz
@Edi93: Jeśli chodzi o wybory w grze, to przy takiej typowej postaci co rozwija głównie siłę i broń jednoręczną najlepszym wyborem na pierwszego mistrza jest oczywiście kowal. Najlepsze bronię w grze trzeba raczej wykuwać samodzielnie plus za każdą broń kowal daje naprawdę duży hajs (system działa zupełnie inaczej niż w nocy kruka gdzie sprzedawało się Haradowi te same miecze za te sama kwotę, w kronikach każdą wykuta broń można sprzedać
  • Odpowiedz