Wpis z mikrobloga

Cześć. giniemy.
Rozwalają mnie niektóre komentarze łykopków że w wieku <30lat czy tam ilu już powinieneś być zakorkowany po same jaja i kupić mieszkanie.
W ogóle to twoja wina, że chcesz zmieniać pracę/miejsce zamieszkania/kraj. Masz odpalić program EN PE CE i kupić kurnik fiducjarny i się rozmnażać ku uciesze władzy. Inb4 mieszkanie można sprzedać, może i można, ale najpierw musisz w tym kraju żyć jak robak aby odłożyć pieniądze. Co ci po tym kwadracie jak życia nie uświadczysz.

Nie wiem jak wy, ale ostatni rok studiów (drugich zresztą xd) i spadam na zachód. Tym krajem rządzi geriatria, za mojego życia wątpie aby cokolwiek się zmieniło. Może za 20 lat wrócę do tego kraju i wykupię jakąś ruinę w powiatowym o ile będzie mnie stać.

Co to za różnica czy mam pracować w Bolandii za gówno żetony i nie stać mnie na mieszkanie, czy w Reichu (też mnie nie będzie stać na mieszkanie, ale odłożę więcej i pokorzystam z zycia)

Ostatni gasi światło w tym kraju, jeżeli ktoś chce marnować tu życie jego sprawa. Rodzinę i znajomych mogę odwiedzać. Może będę obywatelem drugiej kategorii za granicą, ale tutaj czuje się tak samo.

#nieruchomosci #bekazpisu #gospodarka
  • 51
  • Odpowiedz
@Lmaoxdd13: problem w tym ,że w Polsce na wkład własny trzeba sobie popracować kilka lat.Wtedy jeszcze kredyt na 30 lat.Ciezki temat.Mi kiedyś kolega powiedział ,że na studia mu się rodzice zakredytowali na 30 tys i wrócił do powiatowego z papierkiem po którym był zarejestrowany w urzędzie pracy.
  • Odpowiedz
@Lmaoxdd13: im jestem starszy tym bardziej jestem przekonany, że budowanie majątku to nie jest praca jednej osoby tylko kilku pokoleń. Mieszkanie spłacać całe życie, tuż przed śmiercią przekazać dzieciom, potem oni robią to samo i za 3 pokolenia masz rodzinę restauratorów albo [wstaw rodzinny biznes]. Jeśli niczego nie dostaniesz w spadku to masz przerąbane
  • Odpowiedz
  • 0
@jozef-dzierzynski Zmieniałem pracę dwukrotnie, studiuję drugi raz. Zwiedziłem parę krajów, mieszkałem w dwóch miastach. Nie mam pętli na szyi na kurnik fiducjarny i tylko dzięki temu mogłem sobie na to pozwolić. Inb4 gówniorz jesteś i życie marnujesz (w sensie ja).
A ja odpowiem że zyję tak jak chce według własnych zasad, czy takie uświadczanie życia i odpowiedź ci wystarczy?
Nie wykluczam dlatego emigracji, a że kiedyś umrę to zawsze emerytura może
  • Odpowiedz
Zmieniałem pracę dwukrotnie, studiuję drugi raz. Zwiedziłem parę krajów, mieszkałem w dwóch miastach.


@Lmaoxdd13: może nie uwierzysz ale ja tak samo
a no i mam swój kurnik ( ͡° ͜ʖ ͡°)
a przy ostatniej zmianie pracy praktycznie podwoiłem zarobki
  • Odpowiedz
Zmieniałem pracę dwukrotnie, studiuję drugi raz. Zwiedziłem parę krajów, mieszkałem w dwóch miastach.


@Lmaoxdd13: jeżeli to według Ciebie jest to doświadczanie życia to XD Osiągnięcia na miarę 90% studenciaków a dorabiasz do tego ideologię jakbyś co najmniej odbył dziesięcioletnią podróż dookoła świata xd
  • Odpowiedz
@Nie_bo_ty: stary ,a teraz porównaj Anglików i Amerykanów z pokolenia na pokolenie.Są rody,rodziny które majątkiem przewyższają rodzinę królewską.Jest rodzina angielska od pokoleń zajmująca się wypasem bydła w RPA ,która odkupiła od pewnego bardzo bogatego muzulmana posiadłość ze stajnią z końmi (sportowymi startującymi w zawodach w UK) i posiadłością miasta powiatowego.W artykułach nawet nie wspomniano o nazwisku.
  • Odpowiedz
@Lmaoxdd13: Uwielbiam tego typu dramaturgiczną i panikarską narrację. Skąd to się bierze, wy ludzie serio przedawkowaliście internet, media społecznościowe i telewizję. Wszystkie czarnowidztwo jakie tam się kotłuje ryje wam łeb. Wyjdźcie na dwór i zobaczcie jakimi autami jeździmy, wyjdźcie do centrum miasta i zobaczcie czy restauracje świecą pustkami, idźcie do galerii handlowej i zobaczcie czy ludzie coś tam kupują czy tylko oglądają.

Gospodarka się kręci dość mocno - co oczywiście
  • Odpowiedz
@Nie_bo_ty: No dokładnie celnie to ująłeś - jest całe mnóstwo Polaków co dziedziczą nieruchomości, to sprzedają i wchodzą w kredyt po same jajca - dzięki czemu stać ich na fajny domek albo na mieszkanie za 1kk. A matoły oglądają relacje na isnta i myślą "kurde coś ze mną nie tak, jak ja studia skończyłem, byłem jednym z lepszych na roku a ledwo ciągnę 5k i mam perspektywy max na 8k
  • Odpowiedz
@Dietetyq: Też się nie podniecaj ,bo bez partnera ,partnerki spłacać kredyt samemu w Polsce to jest dramat.Oczywiscie ,że można się dokształcić i zmienić pracę na lepszą ,lub wynająć i wyjechać na zachód.Zapominasz tylko o stresie który przy tym jest.Ja akurat mam znajomych ,którzy muszą siedzieć w fabrykach jeszcze kilkanaście lat ,żeby być na swoim.
  • Odpowiedz
  • 0
@Nie_bo_ty oczywiście, że tak albo praca kilku pokoleń albo jakiś dobrze prosperujący biznes najczęśniej na granicy legalności albo wprost jakiś wałek
  • Odpowiedz
@ThomasPol: To jest Twoja perspektywa i masz do niej prawa - ja Cię tylko informuje że są dosłownie setki tysięcy Polaków którzy żyją sobie bardzo dobrze pod względem finansowym. Większy stres to bym miał jakbym musiał na parówkach i zupkach chińskich lecieć i jeszcze może do tego fizycznie pracować, niż od np. pracy w IT, korpo, czy w szeregu nowoczesnych usług dedykowanych pod klienta z pieniądzem.

A, że są ludzie
  • Odpowiedz
@Dietetyq: no ,ale tacy ludzie istnieją wśród nas i dają radę co mnie dziwi.Nie pracują w IT ,nie są lekarzami ,a kredytują się na 30 lat.Ja ich szanuje i w sumie bardzo im kibicuje.
  • Odpowiedz
@Dietetyq: dokładnie. Wykopki tylko potrafią narzekać, bo nie mają fachu w łapach, nic nie potrafią. Szczytem ich ambicji to kurs na wózek widłowy i myślą wtedy, że wygrali życie... Tak jak piszesz wystarczy wyjść na ulicę, zobaczyć jakie samochody jeżdżą po drogach, jest wiele osób co spoko zarabiają, taka rata kredytu typu 5k to dla nich tyle co nic.
  • Odpowiedz