Wpis z mikrobloga

@Kurczak2022: Owszem - robię u Niemca, ucze lekarzy na niemieckiej uczelni jak być lekarzami bo w Polsce moja specjalizacja praktycznie nie istnieje. I wierz mi, ludzi którzy coś w życiu osiągneli i wychodzą z jako-takiej sensownej warstwy społecznej nic nie bawi bardziej niż takie pozoranckie nowobogactwo i szpanowanie rasowym pieskiem, koniecznie z dorzuceniem w każdym możliwym miejscu ile kosztował. Ale ty nawet nie jesteś w stanie ogarnąć jak bardzo to jest
@rolnik_wykopowy: dawno już szkoła za mną. Dalej podtrzymuję to co napisałem i piszę to jako osoba co dorabiała jak najgorszy kiep w przetwórni owoców, jakiś czas przy układaniu parkingu. Nie wiem skąd się biorą takie zjeby co potrafią do końca życia #!$%@?ć na taśmie produkcyjnej/kasie w biedrze/magazynie. Jak można nie mieć w ogóle jakichś ambicji? Chęci spełnienia marzeń, no cokolwiek #!$%@?.
@TypowyZakolak: chłopie rozumiesz że miesiąc ma różną ilość dni pracujących? raz mam 16.8k a raz mogę mieć prawie 18k, księgowa to 250zł, płacę mały zus ~700zł i jedynie podatek dochodowy. Tak wychodzi mi mniej więcej 15k na łapę.
nie oszukujmy się, 90% ludzi których znacie nie przekracza nawet 5 tysięcy złotych netto. I nie mówię tego by wam pocisnąć, po prostu taka jest rzeczywistość a nie internetowe fantazje.


@Njal znam żadnej osoby poniżej 50 roku życia, która mieszka w dużym mieście i zarabia mniej.
@TypowyZakolak: zignorowałem pytanie o urlop, bo pracuję tak mało, że nie mam potrzeby brania urlopu. Mogę "pracować" skąd chcę. Dla zobrazowania przy takich samych kosztach pracodawcy na UoP wychodziło mi 9k do łapy, także to jest przepaść i zupełnie nie żałuję pójścia w B2B (miałem do wyboru czy chcę umowę czy co). Dodatkowo mam świadomość własnej wartości, nie jestem programistą, ani #!$%@? wie jakim specjalistą, tak jak pisałem 4 lata doświadczenia
@Wszebor: Nie wiem właśnie. Jak byłem na B2B to po prostu dostałem kwotę brutto, obrobiłem sobie w kalkulatorze i wyszło mi "na rękę". Wkurza mnie to zbędne podawanie przez klepokodów tego "Netto b2b", czy naprawdę nie mogą po prostu pisać "na rękę"? Mam zgadywać, ile płaci za księgową, czy wynegocjował płatny urlop albo czy ma mały/pełny ZUS?
zignorowałem pytanie o urlop, bo pracuję tak mało, że nie mam potrzeby brania urlopu.


@lukiboss: Czyli nie masz nawet urlopu.

Okej, Tobie może nie zależeć, ale po prostu jak ludzie porównują #!$%@? na wykopie, to należy uwzględnić wszystko: to, jaki zus płacisz, czy w ogóle masz podstawowe prawa pracownicze takie jak płatny wypoczynek, etc.

Chodzi mi tylko o konswekwencję, potem ludzie właśnie mają mylne/bzdurne wyobrażania co do zarobków innych, bo pewne
@TypowyZakolak: każdy jest inny, ja wolę #!$%@?ć się za 15k do łapy na B2B, niż np. #!$%@?ć fest, bite 8h za 20k. A i #!$%@?ć się trzeba umieć, bo zawsze jestem przygotowany na pytanie "co obecnie robisz", także to nie jest tak, że na spotkaniach się mówi "nie mam nic do roboty, więc oglądam netflixa", tylko zawsze ma się jakąś podkładkę. Nie robię z siebie alfy i omegi, ale z takim
@lukiboss: No cieszę się, że Ci się powiodło, natomiast smuci mnie, że niczym typowy toksyk-programista z wykopu nabrałeś przez to ogromnej pogardy dla innych, a Twoje ego spuchło do rozmiarów pancernika z pierwszej wojny światowej. To naprawdę dobry przykład, dlaczego młodzi ludzie nie powinni zarabiać tego typu pieniędzy, tym bardziej, że Twoja praca jest w dużej mierze oszustwem i #!$%@? się za pieniądze pracodawcy, który z racji eldorado w branży w
@TypowyZakolak: Dla mnie praca na zmywaku/kelnerstwo/kasa w biedrze, żabce/magazyn to praca dorywcza/tymczasowa. Dla nikogo nie powinien to być sufit. Ewentualnie, jeśli tak bardzo odpowiada komuś praca na magazynie to niech tylko nie narzeka, że go na coś nie stać, że mieszka w kawalerce, że jego dzieci nie mają na przyjemności itp. - bo to tylko i wyłącznie jego wybór. Świadomie wybrali sobie pracę bez perspektyw i tyle. Mi wystarczy obraz jaki
Dla nikogo nie powinien to być sufit.


@lukiboss: Ale dla wielu będzie, a wynika to wprost z piramidy społecznej: nie możemy być wszyscy dyrektorami, programistmi15k i lekarzami. Ktoś musi wykonywać proste prace, bo dla wszystkich po prostu nie ma miejsca "na górze". Zresztą gdyby przysłowiowy każdy był programistą, to programista by zarabiał 800zł i żebrał o pracę, a PAN ŚMIECIARZ z racji kosmicznego niedoboru śmieciarzy byłby Śmieciarzem30k.

Jak się urodziłeś z