Wpis z mikrobloga

Jaka jest wasza najmniej lubiana część miasta? Ja z całego serca nie przepadam za Ruczajem, strasznie mi się tam nie podoba, szczególnie przez osiedla jak każde wygląda ciut inaczej bo inny deweloper robił i to wygląda w efekcie bardzo brzydko #krakow
  • 11
  • 0
@chimeryczna_chimera: No tam na przeciwko jest szpital nowy postawiony na Jakubowskiego to wygląda spoko. Akurat co do blokowisk to lubię PRLowskie budownictwo przez to mi się podoba i Prokocim jest dość zielony dużo parków jest tylko trzeba uważać, gdzie się chodzi bo gonili mnie raz tam z siekierą. Plus jeszcze jest tam lokomotywownia gdzie stoją 3 parowozy. Ale cóż nie wszystkim to samo się podoba
@Lardor: Ja piszę o dawnych czasach. Obecnie przez tą sytuację najmniej lubię tą dzielnicę, ale nie uważam jej obecnie za niebezpieczną. Ja kiedyś przeszedłem cały Kozłówek w koszulce Wisły, bo byłem #!$%@? i wysiadłem na złym przystanku, i nic mi się nie stało. Zadałeś w sumie ciężkie pytanie w pierwszym pośćie :D
  • 0
@78702318667314: no cóż rozumiem przez wspomnienia. Na Kozłówku pracowałem za dnia bardzo ładna okolica a nocą trzeba się tam mocno pilnować i omijać dużych grup ludzi, bo tam jest sporo tych kibiców, Prokocim bieżanów to półki co najmniej bezpieczna część miasta.
Jest to możliwe, ale z autopsji Ci nie powiem. Wiesz, ja się wychowywałem na Olszy, chodziłem na Wisełkę, chodziłem na treningi i grałem epizodycznie w Wieczystej. Ale finalnie mi było bardzo daleko do chuliganki, dealerki i wszelakich dziwactw którymi zajmowali się moi koledzy. Przez chwilę mieli problem z tym aby to zaakceptować, iż nie idę w ich stronę, ale w końcu się udało. Po prostu już nie byłem mile widziany na ławeczce