Wpis z mikrobloga

@Musztarda_P0_Obiedzie: lepiej u nas gdzie przyszła matka staje się niepełnosprawna jak tylko dowie się, że jest w ciąży i idzie na 2 letnie l4 a potem od tego "chorowania" ma często 2-3 lata zaległego urlopu + bieżący
takim złym wyborem jest urodzić się w USA, a nie jakimś cywilizowanym rozwiniętym kraju z jakąś opieką socjalną.


@Tymajster: A to niby jaki możesz podać przykład takiego "cywilizowanego, rozwiniętego kraju"? :D We wszystkich które kojarzę ponosi się jakieś poważne konsekwencję jak nie braku, to z obecności upośledzonej opieki socjalnej. Choć jedno, stabilne, poprawnie funkcjonujące państwo, i tak się składa że USA także prowadzi swoją opiekę socjalną, z których ogromne środki przetraca
ale w mniejszej miejscowosci pożyjesz lepiej niż w Polsce.


@loczyn: Nie pożyjesz. To wciąż wegetacja. Nie bez przyczyny praca w fast foodzie określana jeat jako dead-end job...W takiej powiedzmy Minnesocie McD płaci średnio 27,5 tys. usd rocznie. Wynajęcie mieszkania ok. 65 mkw to ok. 1 tys. usd miesięcznie. Za resztę ciężko związać koniec z końcem...
@Musztarda_P0_Obiedzie: W USA jak przystało na kapitalistyczny kraj jest 0 dni płatnego urlopu macierzyńskiego
w Kanadzie jest 9 miesięcy (w Quebec 12) ale jak chcesz wsiać przed urodzeniem dziecka to odejmuje się ten czas po porodzie, również kwota jaka państwo ci wypłaca jest ograniczona do chyba 60% procent pensji albo górny limit jest dość niski wiec jak ktoś dużo zarabia to też się nie opłaca iść na taki urlop jak ktoś
A to niby jaki możesz podać przykład takiego "cywilizowanego, rozwiniętego kraju"?


@filip8192: jezu, ty jesteś kosmitą który wczoraj przyleciał na Ziemię? Szwecja, Wielka Brytania i nawet choćby Polska. Praktycznie całą Europa.
W USA nawet nie ma nawet płatnych urlopów, wiedziałeś o tym?