Wpis z mikrobloga

@pekas: Pamiętam ten program za gówniaka, ale ja miałem w domu tylko jakąś plastelinę z bazaru xD co za nic nie dało się modelować tak ładnie jak pani z telewizji xD, no i zawsze musiałem ją dość szybko wymieszać i ostatecznie miałem tylko 1 kolor czyli szary xD
  • Odpowiedz
@Tommy__: ja miałem taką ruską, śmierdzącą, co się kleiła do wszystkiego i ni #!$%@? nie dało się ulepić nawet kozy z nosa. A jak patrzyłem co lepi ten milf w tv, to byłem przekonany, że ktoś gdzieś mnie oszukuje ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@Krs90: za to zajebiście lepiła się do sufitu. Najlepiej jak jeszcze szkoła była w jakimś starym budynku i pomieszczenia były bardzo wysokie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@pekas nienawidziłem jej. Ona brała plastelinę, robiła trzy ruchy ręką i miała gotową scenę bitwy pod Helmowym Jarem z wszystkimi kurde szczegółami. Ja robiłem to samo i wychodził mi placek plasteliny.
  • Odpowiedz