Wpis z mikrobloga

Dziś odeszła moja wspaniała mama, jedyna osoba która miałam, która mnie wspierała, z którą spędzałam święta. Do tego na dniach przewiduję że zwolnią mnie z pracy bo jedna z bab bardzo mnie tam nie lubi .. Do tego czekam na apelację w sądzie. Czy moje życie ma jeszcze jakiś sens? Mam 33 lata, jestem samotna, zarabiam marnie i nic nie mam. Dlaczego dla takich jak ja nie ma legalnych eutanazji w Polsce? Po #!$%@? taka wegetacja i życie w cierpieniu? #przegrywpo30tce #rozpacz #depresja #samotnosc
  • 62
  • Odpowiedz
  • 381
@ewa-m Mega przykra sprawa. Nie chcę się licytować, ale straciłem ojca mając 19 lat, mamę mając 23 lata i zostałem sam z niepełnosprawną siostrą niezdolną do samodzielnej egzystencji i 80letnim dziadkiem w jednym domu. Wyszedłem z tego, mam 34 lata, dwie córki 7 i 3 lata oraz żonę. Dużo pomogła mi właśnie obecna żona, z którą już wtedy byłem i koniecznie psycholog, bo bez tego moim zdaniem byłoby kiepsko.
  • Odpowiedz
@ewa-m: zazwyczaj musimy dotknąć dna, żeby się od niego odbić. Wydaje mi się, że do tego momentu szurałaś po dnie i nie potrafiłaś się odbić bo nie byłaś wystarczająco głęboko. Przykro mi z powodu Twojej mamy, ale na pewno byłaby dumna widząc z góry jak świetnie sobie radzisz ;) one step at the time, pozdrawiam
  • Odpowiedz
@ewa-m: #!$%@? wszystko na raz, znam to, aż nie wiadomo nad czym się użalać. Straty Mamy głęboko współczuję Mirabelko, na szczęście mamy coś takiego jak wspomnienia i one czasem pozwalają się nam czuć jakby ten ktoś był rzeczywiście z nami. Niestety na to nie masz wpływu, nie odwrócisz tych zdarzeń, ale pozostałe możesz. Zbierz z tych chwil po cząstce siły i zawalcz o siebie.
  • Odpowiedz
@ewa-m: 5 lat temu byłem w takim stanie i miejscu ze potrafiłem w nocy #!$%@?ć 10 km po lesie ze sluchawkami na uszach zeby sobie czegoś nie zrobić po rozstaniu z moją żoną, Teraz poznałem przecudowną kobietę i zaczynam znowu cieszyć sie zyciem takze uszy do góry. Wszystko sie ułozy
  • Odpowiedz
@who_yo_vy: bardzo pomocna odpowiedź. Napisać osobie samotnej, że da się wyjść. Wystarczy tylko kogoś mieć

Współczuję tego co musiałeś przejść, ale ta odpowiedź jest bardzo nieprzyjemna
  • Odpowiedz
@ewa-m: Dwa lata temu, w lipcu zmarła moja mama, jakieś dwa tygodnie później wyrzucili mnie z pracy. Miałem wtedy 33 lata. https://wykop.pl/wpis/59219539/moja-mama-prawdopodobnie-nie-dozyje-konca-tygodnia

Wtedy bardzo mi pomogła świadomość, że nie jestem sam. Nie chodzi mi tylko o moich bliskich i rodzinę, ale tych wszystkich anonimowych ludzi, którzy przeżywali historie podobne do mojej. Chociaż się nie znaliśmy, chociaż nigdy wcześniej ani później nie rozmawialiśmy, to czuję do dzisiaj pewną formę bliskości z tymi
  • Odpowiedz