Wpis z mikrobloga

no, ale ty mi tu wrzucasz teraz jakieś dziennikarskie teksty, które owszem, są prawdziwe, ale niepełne.

i dlaczego zatrzymałeś się w czytaniu na ust. 7?


@Krupier: dlatego, że użyte jest słowo "dopuszcza". a co ono oznacza? parę przepisów wyżej. kierujący motocyklem, w tym konkretnym przypadku, nie ma odpowiedniej widoczności (art 24 ust 1 pkt 1), kierujący przed nim sygnalizuje zmianę kierunku ruchu, a także winien zachować szczególną ostrożność i umożliwić opuszczenie
@Krupier: wiadomka, że C, a jeśli chodzi o wyprzedzanie, to nie przypadkiem jakiś kolejny podpunkt wspomnianego wcześniej artykułu zezwala? chyba są przesłanki, bo skręca a motor nie wjeżdża na pas przeciwny, więc chyba może wyprzedzać, ale ręki uciąć nie dam, musiałabym przysiąść
  • 0
dlatego, że użyte jest słowo "dopuszcza". a co ono oznacza? parę przepisów wyżej. kierujący motocyklem, w tym konkretnym przypadku, nie ma odpowiedniej widoczności (art 24 ust 1 pkt 1), kierujący przed nim sygnalizuje zmianę kierunku ruchu, a także winien zachować szczególną ostrożność i umożliwić opuszczenie skrzyżowania pojazdowi który już na nie wjechał, czyli pojazdowi B.


to słowo dopuszcza się w punkcie 8 oznacza, że można, ale jeśli masz konkretną widoczność, nie utrudnisz
  • 1
wiadomka, że C, a jeśli chodzi o wyprzedzanie, to nie przypadkiem jakiś kolejny podpunkt wspomnianego wcześniej artykułu zezwala? chyba są przesłanki, bo skręca a motor nie wjeżdża na pas przeciwny, więc chyba może wyprzedzać, ale ręki uciąć nie dam, musiałabym przysiąść


@Wredna_pomarancza: yup. Ust. 9. konkretnie.

Kolejna ciekawostka, o której mało kto wie i większość ciągle pisze, że na skrzyżowaniach nie można wyprzedać w ogóle. :P

Tak samo jak chyba nikt
@Krupier: no nie. punkt pierwszy. motocykl nie ma widoczności.

art 24 punkt 1 ust 3

kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.


no nie do końca wolno :) dlatego dopuszcza się, nie zezwala. mógłby wyprzedzić, gdyby właśnie pojazdu C nie było. dlaczego? bo:

art 24 punkt 1 ust 1

1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce
@Krupier: jak nikt, jak ja wiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale to wyjątki wyprzedzania fakt, są trochę upierdliwe, żeby spamiętać, nie dziwię się czasem że ludzie po prostu zatrzymują się na tym, że po prostu nie wolno. Mi też tylko coś świtało z Twoim przypadkiem, bo kiedyś czytałam chyba w ciekawostkach.
via Android
  • 0
no nie. punkt pierwszy. motocykl nie ma widoczności.


@manjan: to tak jak mówiłem już twoje nadinterpretacje. Jak najbardziej ma widoczność. Widzi, że z naprzeciwka nic nie jedzie i wie, że z podporządkowanej nikt nie może wjechać bo zasada ograniczonego zaufania.

no nie do końca wolno :) dlatego dopuszcza się, nie zezwala. mógłby wyprzedzić, gdyby właśnie pojazdu C nie było. dlaczego? bo:


@manjan: dopuszcza (czyli zezwala) się pod warunkiem spełnienia określonych
  • 0
jak nikt, jak ja wiem ( ͡° ͜ʖ ͡°) ale to wyjątki wyprzedzania fakt, są trochę upierdliwe, żeby spamiętać, nie dziwię się czasem że ludzie po prostu zatrzymują się na tym, że po prostu nie wolno. Mi też tylko coś świtało z Twoim przypadkiem, bo kiedyś czytałam chyba w ciekawostkach.


@Wredna_pomarancza: wiadomo, że 99% kierowców nie wyprzedzi w takiej sytuacji, ale to tak jak z zawracaniem -
@manjan: wina zawsze będzie tego z podporządkowanej, nawet gdyby ten z pierwszeństwem popełniał wykroczenia, prędkości itp.
Jeśli C nie ma widoczności, to nie jest problem pojazdów na drodze z pierwszeństwem. Jakby stał nieprawidłowo zaparkowany samochód na skrzyżowaniu, to samo, wina będzie tego, który wjeżdżał, a nie tego, który stał i przeszkadzał. Ten może co najwyżej za to dostać swój mandat.
Więc to jest żaden argument. Wręcz okoliczność obciążająca, że nie widział,
@manjan: dopuszcza (czyli zezwala) się pod warunkiem spełnienia określonych wymogów. Jak widać na rysunku - są spełnione.


@Krupier: na rysunku ewidentnie widać, że nie. no pojazd skręcający zasłoni mu widoczność na ulicę podporządkowaną i o to chodzi.

Nie miał podstaw do takich założeń bo musi zakładać, że ktoś może wyprzedzać w tej sytuacji.


@Krupier: miał podstawy. bo gdyby skręcał jakiś samochodzik typu Mazda MX-5, to widoczność za nią jest
via Android
  • 0
@manjan

1. Wszystko widać, widoczność ma, wszystkie warunki są spełnione. Nie rozumiem po co szukasz dziwnych tłumaczeń skoro nie masz racji.

2. Generalnie nie ma znaczenia jaki pojazd by wyprzedzał. Po prostu może to robić, przepis na to pozwala. Musi jedynie widzieć czy coś nie jedzie z naprzeciwka, a to widzi.
@manjan: żywopłot na skrzyżowaniu też można pozwać w sądzie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
wiem, że wyroki są różne bo każda kolizja jest inna. to tak jak z kobietami ;). Ale większe obowiązki nakłada się na tego z podporządkowanej i jak kiedyś oglądałam z pasją wszystkie te medialne kolizje, to nie pamiętam, żeby ukarali kogoś w takiej sytuacji, poza takimi ekstrema, o którym wspomniałeś. A przypadek ukarania winnego
@Krupier: i musi upewnić się, że nie utrudni ruchu, że ma widoczność - także na ulicę podporządkowaną, bo może z niej wyjechać dzieciak na rowerze itp.

jeśli przywali w wyjeżdżający samochód, to znaczy, że widoczności nie miał i tyle.
@Wredna_pomarancza: u mnie taki typ na osiedlu parkował takim gigantycznym SUV'em amerykańskim tuż przy skrzyżowaniu i było bum. kierowcy wezwali policję i akurat przyszedł właściciel SUV'a i gadali o jego winie.

akurat wtedy przechodziłem do sklepu, ale policja się nim żywnie zainteresowała.

ale, jeśli motocykl przywali w pojazd wyjeżdżający z podporządkowanej, to JEGO wina. nie miał widoczności na tę ulicę. jakby tak rozjechał dziecko na rowerze to też by była wina
manjan - @Wredna_pomarancza: u mnie taki typ na osiedlu parkował takim gigantycznym S...

źródło: druga_sytuacja

Pobierz
kolejny raz napisze - to już twoja nadinterpretacja. Widoczność ma jak najbardziej.


Nie masz racji niestety.


@Krupier: no to jeśli ma widoczność, to znaczy, że pojazd C nie wyjechał w ogóle na ulicę i do kolizji nie dojdzie. jeśli wyjechał na ulicę i może dojść do kolizji, to znaczy, że widoczności nie ma, bo nie widzi, co jest ZA tym pojazdem. wyjaśniłem to w poście wyżej.
@manjan: nie widzę, że mogę wyjechać, to nie wyjeżdżam. a o winie suva mogli gadać, bo stal źle, ale mandatu za kolizję nie mógł dostać, bo w niej nie uczestniczył. chodziło mi bardziej o potwierdzone sprawy, jakiś wyrok, bo anegdot też znam dużo.

na równorzędnym też muszę się pięć razy upewnić, że mi dziecko, wyjedzie z lewej? argument per dziecko będzie teraz naczelnym? dziecko może Ci wybiec na drogę w każdym
via Android
  • 0
@manjan

>kolejny raz napisze - to już twoja nadinterpretacja. Widoczność ma jak najbardziej.

>

>Nie masz racji niestety.


@Krupier: no to jeśli ma widoczność, to znaczy, że pojazd C nie wyjechał w ogóle na ulicę i do kolizji nie dojdzie. jeśli wyjechał na ulicę i może dojść do kolizji, to znaczy, że widoczności nie ma, bo nie widzi, co jest ZA tym pojazdem. wyjaśniłem to w poście wyżej.


Dojdzie bo wyjechał,
na równorzędnym też muszę się pięć razy upewnić, że mi dziecko, wyjedzie z lewej? argument per dziecko będzie teraz naczelnym? dziecko może Ci wybiec na drogę w każdym momencie.


@Wredna_pomarancza: no tak, ale wyprzedzałeś i dziecko wybiegło Ci praktycznie ułamek sekundy po zakończeniu manewru wyprzedzania, który przeprowadzałeś a dziecka nie widziałeś, bo auto Ci je zasłaniało. podczas wyprzedzania musisz zachować szczególną ostrożność, a jeśli manewr wyprzedzania blokuje Ci auto, które według