Aktywne Wpisy
revoolution +9
ech beka z tych wszystkich przegrywów że zamiast wziąć się za siebie w realnym świecie to płaczą na wirtualnym portalu w wirtualnym świecie
to chyba styl życia
#przegryw
to chyba styl życia
#przegryw
Szyszkalogin +3
#przegryw baba w kołchozie mi ściągla spodnie
#prawojazdy #polskiedrogi #polscykierowcy #pord #ruchdrogowy
Kto jest winny w przypadku nastąpienia kolizji w punkcie X?
@Krupier: dlatego, że użyte jest słowo "dopuszcza". a co ono oznacza? parę przepisów wyżej. kierujący motocyklem, w tym konkretnym przypadku, nie ma odpowiedniej widoczności (art 24 ust 1 pkt 1), kierujący przed nim sygnalizuje zmianę kierunku ruchu, a także winien zachować szczególną ostrożność i umożliwić opuszczenie
@Wredna_pomarancza: yup. Ust. 9. konkretnie.
Kolejna ciekawostka, o której mało kto wie i większość ciągle pisze, że na skrzyżowaniach nie można wyprzedać w ogóle. :P
Tak samo jak chyba nikt
art 24 punkt 1 ust 3
no nie do końca wolno :) dlatego dopuszcza się, nie zezwala. mógłby wyprzedzić, gdyby właśnie pojazdu C nie było. dlaczego? bo:
art 24 punkt 1 ust 1
@manjan: to tak jak mówiłem już twoje nadinterpretacje. Jak najbardziej ma widoczność. Widzi, że z naprzeciwka nic nie jedzie i wie, że z podporządkowanej nikt nie może wjechać bo zasada ograniczonego zaufania.
@manjan: dopuszcza (czyli zezwala) się pod warunkiem spełnienia określonych
@Wredna_pomarancza: wiadomo, że 99% kierowców nie wyprzedzi w takiej sytuacji, ale to tak jak z zawracaniem -
Jeśli C nie ma widoczności, to nie jest problem pojazdów na drodze z pierwszeństwem. Jakby stał nieprawidłowo zaparkowany samochód na skrzyżowaniu, to samo, wina będzie tego, który wjeżdżał, a nie tego, który stał i przeszkadzał. Ten może co najwyżej za to dostać swój mandat.
Więc to jest żaden argument. Wręcz okoliczność obciążająca, że nie widział,
@Krupier: na rysunku ewidentnie widać, że nie. no pojazd skręcający zasłoni mu widoczność na ulicę podporządkowaną i o to chodzi.
@Krupier: miał podstawy. bo gdyby skręcał jakiś samochodzik typu Mazda MX-5, to widoczność za nią jest
1. Wszystko widać, widoczność ma, wszystkie warunki są spełnione. Nie rozumiem po co szukasz dziwnych tłumaczeń skoro nie masz racji.
2. Generalnie nie ma znaczenia jaki pojazd by wyprzedzał. Po prostu może to robić, przepis na to pozwala. Musi jedynie widzieć czy coś nie jedzie z naprzeciwka, a to widzi.
wiem, że wyroki są różne bo każda kolizja jest inna. to tak jak z kobietami ;). Ale większe obowiązki nakłada się na tego z podporządkowanej i jak kiedyś oglądałam z pasją wszystkie te medialne kolizje, to nie pamiętam, żeby ukarali kogoś w takiej sytuacji, poza takimi ekstrema, o którym wspomniałeś. A przypadek ukarania winnego
jeśli przywali w wyjeżdżający samochód, to znaczy, że widoczności nie miał i tyle.
Nie masz racji niestety.
akurat wtedy przechodziłem do sklepu, ale policja się nim żywnie zainteresowała.
ale, jeśli motocykl przywali w pojazd wyjeżdżający z podporządkowanej, to JEGO wina. nie miał widoczności na tę ulicę. jakby tak rozjechał dziecko na rowerze to też by była wina
@Krupier: no to jeśli ma widoczność, to znaczy, że pojazd C nie wyjechał w ogóle na ulicę i do kolizji nie dojdzie. jeśli wyjechał na ulicę i może dojść do kolizji, to znaczy, że widoczności nie ma, bo nie widzi, co jest ZA tym pojazdem. wyjaśniłem to w poście wyżej.
na równorzędnym też muszę się pięć razy upewnić, że mi dziecko, wyjedzie z lewej? argument per dziecko będzie teraz naczelnym? dziecko może Ci wybiec na drogę w każdym
Dojdzie bo wyjechał,
@Wredna_pomarancza: no tak, ale wyprzedzałeś i dziecko wybiegło Ci praktycznie ułamek sekundy po zakończeniu manewru wyprzedzania, który przeprowadzałeś a dziecka nie widziałeś, bo auto Ci je zasłaniało. podczas wyprzedzania musisz zachować szczególną ostrożność, a jeśli manewr wyprzedzania blokuje Ci auto, które według