Wpis z mikrobloga

- zaplanuj wypad z UK do Pragi
- zaplanuj transfer z przesiadkami na lotnisko (11godz do lotu)
- zagadaj się przez telefon podczas czekania na pierwszy pociąg
- wsiądź do złego pociągu, pojedź w drugą stronę
- przegap jedyny nocny transfer
- znajdz taxi, która przejedzie 90mil, żeby złapać ostatniego busa na lotnisko
- taksiarz okazuje się Polakiem, kasuje mnie 120 zamiast 230, chyba się przejął
- dojedź na busa
- bus nie przyjmuje płatności gotówką
(tu wtrącenie, wczoraj zamrozili mi konto i karte, ktoś włamał mi się na konto. mam tylko 160f w rece)
- ktoś obcy chce zapłacić za busa swoją kartą, mam dać mu gotówkę
- czytnik kart nie działa, busiarz nie chce mnie wpuścić
- busiatz wymięka, bierze gotówkę, nie oddaje reszty bo nie ma
- jestem na lotnisku 3 godz przed lotem

słowo daje to najbardziej intensywna podróż na lotnisko od lat. pije piwko za ostatnią kasę. będę żarła bułki i bibułki na festiwalu, a co tam

#podroze #praga #niewiemjaktootagowac
  • 53
@Wykopik_PL niezbyt, lotnisko czy busy dalekobieżne to bardzo bezpieczne miejsca. najwięcej nieprzyjemności miałam tylko na Woodstocku, bo ludzie lubią mnie macać po włosach. Ale przeważnie to mnie się boją przez specyficzny ubiór
@Juzef_Pilsucki ale co jest do wytrzymania? Ja na luzie podchodzę do swoich historii, coś się dzieje lub nie. #!$%@?. szczególnie że mam takich festiwali 8 rocznie, no może 10 w tym roku. kwestia luzu i przyzwyczajenia
@Jagoo: Ta historia od początku do końca krzyczy: "jestem kobietą". Z każdej strony spermiarze chcący ci pomóc, roztargnienie, podróże bez pieniędzy i zabawa ponad wszystko.

Spokojnie, na festiwalu pepiczkowi spermiarze będą ci stawiać piwo i knedle więc te funty w garści jeszcze wystarczą na powrót.

Chciałbym być kobietą, wszystko uchodziloby mi na sucho xD