Wpis z mikrobloga

@TymArt wiecie że jak zwierzę jest bardzo chore i cierpi to się je usypia? eutanazja czasami jest praktykowana z ludźmi. Na ile ta operacja i utrzymanie kota przy życiu (jak on będzie egzystował be uszu) a na ile osobista chęć przymusu niesienia pomocy.
podobnie jak osoby chore decydują się żeby mieć dziecko które na 99% urodzi się chore. niby pobudki szlachetne ale przez samolubstwo sprawdza się na świat niepełnosprawne/chore dziecko.

daj
  • Odpowiedz
@TymArt: ach, rak płaskonabłonkowy... ten je*any sk*rwiel zabrał naszą najukochańszą kotkę w wieku 10 lat. Zaatakował jej jamę ustną, najgorsza postać. Niestety nie było czego wycinać a skuteczne leczenie tego #!$%@? nie istnieje. Karmienie strzykawką w ostatnich tygodniach przed uśpieniem aż do dnia, w którym nie mogła już nic przełknąć. Bardzo chciała jeść ale nie była w stanie. Nikomu nie życzę doświadczenia czegoś takiego...
  • Odpowiedz
wiecie że jak zwierzę jest bardzo chore i cierpi to się je usypia?


@highsky: Pytanie czy po takiej operacji to kwesta tygodni czy może kilkudziesięciu tygodni czy lat. Decyduje lekarz z właścicielami.
Ja psu operacją guza jelita przedłużyłem życie o niecały rok, tak to by żył, niestety rak okazał się złośliwy z przerzutami.
A weterynarka, która go w zasadzie nawet nie widywała, mówiła o możliwości chemioterapii, ale on już umierał,
  • Odpowiedz