Wpis z mikrobloga

#creepystory #creepy

Wczoraj miałem jedną z tych najbardziej creepy sytuacji.

Jechałem o północy quadem przez drogi polne po pobliskich wioskach. Wokół nie było żadnych ludzi, poza pojedynczymi gospodarstwami rolnymi oddalonymi od siebie o 100 metrów. Ciemno było tak, że nie było widać dosłownie niczego w obrębie choćby metra.
Zatrzymałem się żeby rozprostować nogi i załatwić potrzebę. Stoję tak sobie i spoglądam w gwieździste niebo. Nagle słyszę jak zbliża się w moim kierunku postać. Zaczęło mrowić mnie całe ciało ze strachu. Postać szła po drugiej stronie drogi. I nagle....... zaczyna śpiewać. Była to kobieta. Prawdopodobnie przerażona jeszcze bardziej niż ja, i najwidoczniej postanowiła zniwelować swój strach śpiewem. Minęła mnie i poszła dalej.
damianooo8 - #creepystory #creepy

Wczoraj miałem jedną z tych najbardziej creepy syt...

źródło: las

Pobierz
  • 2