Wpis z mikrobloga

@mickpl: Wrocław - liczba mieszkań dostępnych czerwiec: 11500, liczba mieszkań na dziś 8900. Mam wrażenie, że sensowne oferty zostały kupione na normalne kredo / bk2, a marzyciele zostali. Sam planuje kupno i całe g zostało. Na osiedlu, które mam na oku to ceny #!$%@? lekko o 1.5k per m2 w niecały rok xd. Większym problemem jest hmm brak ofert. Tak jak rok temu nowe oferty pojawiały się dosyć często tak teraz
  • Odpowiedz
  • 5
Większym problemem jest hmm brak ofert.


@Zlmmerman: Tak, no i nie wiem w sumie z czego to wynika. Ludzie nie chcą sprzedawać kwadratów, nawet jak trzymają puste i opłacają czynsz. Diamond hands, HODL XD
  • Odpowiedz
@mickpl: mam wrażenie, patrząc po ofertach rynku warszawskiego, że to ostudzenie faktycznie przyszło. Sporo ofert które pojawiły się w lipcu nadal stoi, ofc cena poszła w górę o 20-30k xD. Natomiast mam wrażenie, że faktycznie ci pod bk2% powoli się wystrzelali. Jednak sporo tego popytu poszło też w rynek pierwotny, mniej we wtórny (odwrotnie niż się spodziewałem).

Generalnie na dużych rynkach liczba osób, które dysponują gotówka 100k+ i łapią się na
  • Odpowiedz
  • 2
Niemniej lipiec na rynku warszawskim to było czyste szaleństwo. Ale chyba faktycznie zaczyna się uspokajać.


@opewnieJerzy: To też widać na @zametr - dużo ofert zaczyna się palić na czerwono, w lipcu praktycznie wszystko było na zielono.
  • Odpowiedz
@mickpl: wynika to z braku katastru i podatku od pustostanów

Powinni #!$%@?ć od tego takie podatki że Polaki by doznały terapii szokowej że na betonie można stracić i to bardzo dużo, bardzo szybko
  • Odpowiedz
@Zlmmerman: Za to może odpowiadać szybki wzrost cen w ostatnich kilku miesiącach, jak ktoś widział że ceny rosną z miesiąca na miesiąc to nie wystawia oferty sprzedaży bo liczy że za pół roku weźmie 50-100tys więcej. Moim zdaniem ceny osiągnęły szczyt i wysyp ofert dopiero się zacznie jak ceny zaczną spadać
  • Odpowiedz