Wpis z mikrobloga

#gielda
Teoria Błędu Pogodowego, zaproponowana przez amerykańskiego naukowca Johna Smitha w latach 60. XX wieku, sugeruje, że inwestorzy na giełdzie są podatni na wpływ pogody na swoje decyzje inwestycyjne. Według tej teorii, inwestorzy mają tendencję do powiązywania ładnej pogody z pozytywnymi wynikami giełdowymi, co prowadzi do irracjonalnych decyzji.

Teoria Błędu Pogodowego opiera się na założeniu, że widok słonecznej pogody sprawia, że inwestorzy odczuwają emocjonalne doznania pozytywne i zwiększa się ich optymizm. W takim stanie emocjonalnym inwestorzy mają tendencję do podejmowania bardziej ryzykownych decyzji inwestycyjnych, zakładając, że dobre warunki pogodowe będą miały korzystny wpływ na rynki finansowe. To powiązanie między pogodą a optymizmem inwestorów może prowadzić do tworzenia bańkowych spekulacji i nadmiernego wzrostu cen akcji.

W praktyce, teoria Błędu Pogodowego sugeruje, że istnieje pewien niezdrowy wzorzec myślenia, który prowadzi do nieuzasadnionego skupiania się na czynnikach zewnętrznych, takich jak pogoda, zamiast na fundamentalnych wskaźnikach ekonomicznych i wynikach firm. W efekcie, rynek może stać się bardziej podatny na spekulacje i zniekształcenia.

Warto jednak podkreślić, że teoria Błędu Pogodowego jest kontrowersyjna i nie posiada wystarczającej ilości dowodów naukowych, aby ją potwierdzić. Pomimo tego, istnieje wiele teorii dotyczących wpływu psychologicznego na decyzje inwestycyjne, co sugeruje, że emocje i czynniki zewnętrzne, takie jak pogoda, mogą wpływać na zachowanie inwestorów na giełdzie.

Mamy 35 stopni. Ile musi być żeby zaczęło rosnąć? XD
  • 1