Wpis z mikrobloga

Współpraca z różowymi to jakaś porażka...

Jest wiele super różowych, ale jak trafisz na ujowego współpracownika albo słabego managera to zwykle będzie to jednak różowy, a nie niebieski

Pracuję teraz w nowej firmie, jestem na okresie próbnym. Zapytałem koleżankę (z zespołu!) w zeszły poniedziałek, czy wie gdzie coś sprawdzić. Krótkie pytanie, odpowiedź zajęłaby max. 1 min. Zero odpowiedzi do czwartku. W czwartek odpisała "tak... a przy okazji..." i poleciała z jakimś tematem, który ode mnie chciała.

Teraz manager mi coś zlecił. Napisałem do niej wczoraj "Hej, menago zlecił to i tamto, czy masz czas jutro o 14, 15 lub 16, aby to omówić?".

Zero odpowiedzi do teraz, a mamy 15.

O co tu chodzi? Nie spotkałem się z czymś takim. Jeszcze od osób spoza zespołu w poprzedniej firmie raz mi się zdarzyło (też różowa, po opier... jaki wysłalem do jej managera nagle odpisała z przeprosinami), ale ignorować własny zespół?

Laska w wieku ~27 lat - wydawała się wcześniej normalna, a teraz zachowuje się, jakby Slack to był Tinder. Praca zdalna, więc nie mogę do niej podejść.

O co tu chodzi i co byście zrobili? Jestem na etapie rozważania eskalacji do managera zespołu, ale ona pracuje 2+ lat, a ja 2 miesiące i nie chcę robić kwasu. Jestem też na próbnym, a zależy mi na tej pracy i nie chcę overreactować.

#pracbaza #praca #korpo #rozowepaski #logikarozowychpaskow #korposwiat
  • 6
  • Odpowiedz
Teraz manager mi coś zlecił. Napisałem do niej wczoraj "Hej, menago zlecił to i tamto, czy masz czas jutro o 14, 15 lub 16, aby to omówić?".


Zero odpowiedzi do teraz, a mamy 15.


O co tu chodzi?


@Radek41: maja wywalone na prace i Ciebie
  • Odpowiedz
@Radek41: moze nie ogarnia bo #!$%@? jest robota i nie moze Ci sie do tego przyznac. siedz cicho, rob swoje, poczekaj az Ci umowe przedluza i potem mozesz poruszyc te sprawe, ze nie mozesz ruszyc z robota jak nie masz szybko informacji zwrotnej. a moze tam jest taka kultura organizacyjna, ze sie powoli wszystko dzieje
  • Odpowiedz