[WielkiNos]

¯_(ツ)_/¯

#dziewica #logikarozowychpaskow #zakupy #sprzedam

[srogie_ciasteczko]

@ApuApustaja

@WielkiNos: mówiliście że kościół zły i nie powinien wtrącać się w życie społeczne to teraz macie. Społeczeństwo bez żadnych wartości, żadnych punktów odniesienia, patologiczne, upatrujace sensu w materialnych wartościach

Kościół gwałcił dzieci i w zorganizowany sposób chronił pedofilów, ale ty widzisz upadek w tym, że ktoś z własnej woli sprzedaje dziewictwo. Masz nasrane we łbie i jesteś zdemoralizowany.

[NewBlueSky]

@NewBlueSky: Przecież to kwestia popytu/podaży. Facetowi nikt nie odpowie na takie ogłoszenie. Natomiast kobiety nie mają trudności, żeby znaleźć frajera z mózgiem zalanym spermą. Jeśli mężczyźni mieliby podobny popyt to miałbyś pełno takich ogłoszeń.

@shinoda1990: Nie xD to kwestia szacunku do siebie. To, że coś jest możliwe =/= musisz/powinieneś to zrobić. Niektórzy mają zasady i nie chcą się uprzedmiotawiać.

Tylko tyle, jeśli kobieta chce się uprzedmiotowić to ma do tego

[NewBlueSky]

@shinoda1990: Jakbyś nie rozumiał, bo widzę, że mogą być problemy xD

Case:
Mamy dwóch sąsiadów. Nienawidzą się wzajemnie i życzą sobie bardzo źle. To, że pojawia się wtedy popyt/podaż (bo jak jeden zrobi drugiemu coś złego to sam się prosi o zemstę co nie?) na robienie sobie krzywdy nie oznacza, że moralnie jest to uzasadnione to aby wyrządzali sobie wzajemnie krzywdę, albo zatrudnili kogoś do zrobienia.

[shinoda1990]

No właśnie to działa odwrotnie. To kobieta robi z siebie towar na sprzedaż. A mężczyzna akceptuje jej decyzje. To znacznie bardziej moralne niż to co kobieta zrobiła samej sobie. Jeśli kobieta sama tego chce, chce być workiem na wiadomo co no to jej sprawa

Nie xD to kwestia szacunku do siebie. To, że coś jest możliwe =/= musisz/powinieneś to zrobić. Niektórzy mają zasady i nie chcą się uprzedmiotawiać.

@NewBlueSky: Nie rozumiałeś,

[shinoda1990]

@NewBlueSky:
Btw. Twój przykład o sąsiadach nijak ma się do popytu i podaży. Podam ci inny przykład: Dlaczego na rynku jest zdecydowanie więcej klubów z damskim striptizem, niż męskim? Dlatego, że mężczyźni mają jakąś większą godność i ciężej znaleźć pracowników (xD), czy dlatego, że kobiecy striptiz ma sto razy większy popyt i taki klub ma większe szansę na sukces?

[TigerTiger]

@larine: pewnie jeszcze przed denominacją za milion starych złotych. xD

[rapujaca_jaszczurka]

@Plp_:

[NewBlueSky]

Wytłumaczyłem ci tylko powód, dominacji tego zawodu przez kobiety.

@shinoda1990: no to juz ci na to odpisalem, to ze masz mozliwosc, albo wydaje ci sie ze masz mozliwosc cos robic nie tlumaczy ze to robisz. Mnie nie obchodzi czy rynek albo jej subiektywne bledne myslenie daje jej znac ze "moze to robic". Tylko to ze to robi z wlasnej woli.

Btw. Twój przykład o sąsiadach nijak ma się do popytu i

[Richtig_Piwosz]

@WielkiNos: Ale jak, że niby szydełkiem?

[Sinity]

@WielkiNos: wielokrotna sprzedaż dziewictwa to jest biznes na miarę XXI wieku

@WielkiNos @CoolerHusky @Kotouak @lexico @Plp_ @onepnch @larine @Niedogonisz @jakubsciubidlo @Emble @matiJ @Piesel-9 @dzek @NewBlueSky @PIAN--A_A--KTYWNA: Yep. A także, "vril-devouring e-succubi", "male-to-Male dysphoria generator", "testosterone siphoner".

Influencerka Caryn Marjorie wytrenowała chatbota głosowego na tysiącach godzin swoich filmów. Zaczęła pobierać opłatę $1 za minutę dostępu do bota - w pierwszy tydzień zarobiła ponad $72000.

To jest dopiero biznes xD

[kokol]

@WielkiNos fejk scam

[NewBlueSky]

@Sinity: kazdy programista o tym myslal (i to nie jako odbiorca, ale to nawet ciekawy task, tylko dla programisty problem pojawia sie od dwoch stron: marketing (nie jest eszlaufem) oraz dane do trenowania)

[Piesel-9]

@Sinity: koniec świata, ale cóż. Jest popyt, jest podaż.

[Grzabek]

@lexico: Powiem Ci, że dla takich sytuacji byłbym gotów poprowadzić fałszywie negocjację z tymi laskami, aby zniszczyć ich pewność siebie i obniżać cenę.

[lexico]

i obniżać cenę

@Grzabek: przecież to jest nic nie warte, tak jak i one

[Grzabek]

@lexico: Bardziej mam na myśli "poprowadzić rozmowę jak bym gadał z ruskim na targu w 1995 targując się o starą wojskową lornetkę" a finalnie gdy pojawi się opór na cenę powiedzieć, że nie ma to dla mnie takiej wartości i się rozłączyć