Wpis z mikrobloga

W tym wpisie użytkownicy @plpi2018 i @open_or_die zarzucili, że piszę bajki. Dlatego chciałbym wam pokazać fotel kierowcy w swojej Toyocie Camry z przebiegiem ~452k km ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na razie trochę zmarszczyło się trzymanie boczne od strony lewej no i tam gdzie udem trze się podczas wysiadania to welur jest ciut mniej "puchaty" w dotyku od strony prawej.

PS. wiem, że p--------k i brud ale wóz musi latać a nie być pięknym ()

#motoryzacja #toyota #ciekawostki
SzubiDubiDu - W tym wpisie użytkownicy @plpi2018 i @openordie zarzucili, że piszę baj...

źródło: e9012aa781549d59feadd700590c258ff351b7fc7eb69083e9056ab6b1095915

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SzubiDubiDu: Przecież ja nie sugeruję, że był kręcony w górę. Ale jak widzę takie pokrowce na kierownicy to od razu mam na myśli, że takie auto jest zmęczone życiem. (tak tak, wiem, że są modele co kierownica się zużywa od samego patrzenia).
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu: Od "jak nowy" to jednak dość mocno odbiega ( ͡° ͜ʖ ͡°) pianki odkształcone, welur powyciągany. Boczki moim zdaniem mogły być tapicerowane - oryginalny welur w tym modelu był gęsty, tutaj to wygląda jak wyliniały ręcznik, dodatkowo naciągnięcie i ścieg są nierówne (choć to może być właśnie efekt wyciągnięcia ale pojownie - nie widziałem, żeby welur w toyotach się wyciągał, on się przecierał).
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu: tego nie sprawdzę, bez znaczenia zresztą. niechaj dobrze się jeździ gruzem, ja do czasu jak sie przesiadłem do dużego SUVa najwygodniej woziłem się mercem beczką na frytach więc nie gardzę tym twoim gruzem :)
  • Odpowiedz
@SzubiDubiDu:

Miałem kiedyś do czynienia z Volvo 740 (albo 940, nie pamiętam - ale to i tak jeden kit). Na szafie 340 tys. km, ale wnętrze trochę zmęczone. Nie, że zniszczone, czy wystarte, po prostu jak się usiadło w fotelu, to wszystko sprawiało wrażenie poluzowanego lub zużytego. W fotel się wpadało, pokrętła chodziły bez żadnego oporu, lewarek wyślizgany, luźne lusterko wsteczne itp. Ciężko to opisać, bo na oko wszystko w
  • Odpowiedz
Nie są, po takim przebiegu i 30 latach, to są zwykłe gruzy.


@plpi2018:

W teorii tak, ale w praktyce to w dalszym ciągu w wielu przypadkach są bezproblemowe w codziennym użytkowaniu i przyjemne w jeździe samochody.
  • Odpowiedz
@open_or_die:

Osiemseta chociaż R/T5R/jakaś benzyna z turbo, czy byle kundel z TDI? ( ͡º ͜ʖ͡º)

A tak serio, zacne żelazo, trzymaj je na chodzie jak najdłużej :)

Sam do niedawna miałem Alfę 164 i był to samochód, który potrafił prosto w mordę wyśmiać wszystkie stereotypy dotyczące starych włoskich aut. No, poza jednym, czyli dostepnością części.
  • Odpowiedz
@kasztan00 zwykłe 2.4, jedna 140km druga 170 km więc raczej pancerny zestaw.
zbieram się by jedną sprzedać by mieć miejsce na erkę w Kombii, żonę jakoś przekonam xD

nawet do 850 z początku produkcji jest problem z częściami, górną łapę silnika zamawiałem ze Szwecji, mocowania belki stabilizującej to w ogóle ciężki temat i nawet ze Szwecji jąkanie zamówi trzeba tygodniami czekać.
  • Odpowiedz
@open_or_die:

A co tu przekonywać? Mówisz, że "patrz jak ładnie ten samochód w żółtym kolorze wygląda, a kombi jest pakowne i praktyczne. Trzeba w końcu dorosnąć" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz