Wpis z mikrobloga

Dżem dobry #szosa ,

Mam w planach zrobić po raz pierwszy trasę Wwa - Łódź, i powrót tego samego dnia pociągiem. I zastanawiam się jak sobie radzicie w takich sytuacjach. Ubrania i buty na zmianę do jakiejś sakwy? Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie żebym miał wracać pociągiem przepocony, w bibsach i spdkach. Prysznic w sumie mogę wziąć na jakiejś siłowni/basenie, więc jeden problem z głowy, ale co z ubraniami na zmianę? Macie ewentualnie jakąś względnie niewielką sakwę do polecenia w którą zmieszczę właśnie ubranie na zmianę i jakieś buty albo chociaż klapki?
  • 12
  • Odpowiedz
  • 9
@Xianter a gdyby tak najpierw pociag, a powrot do wawa rowerem? nie potrzeba sakw ani ciuchow na zmiane. W takiej sytuacji można wziac wiecej ciucha do pociag a na miejscu nadmiarowe nadac paczkomatem do domu. Ja uzywam jackpacka,
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@geszue Genialne! Myślałem alternatywnie żeby wysłać właśnie do paczkomatu plecak z ubraniami na zmianę. Ale chyba opcja z startem w Łodzi wydaje się lepsza!
  • Odpowiedz
@Xianter: Kombinujesz jak koń pod górę. Normalnie jedziesz, wsiadasz w pociąg na Fabrycznym, myjesz ręce i twarz w pociągu, idziesz spać, budzisz się w Warszawie.
Jechałem tak kilka razy tylko w odwrotnym kierunku.
  • Odpowiedz
Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie żebym miał wracać pociągiem przepocony, w bibsach i spdkach.


@Xianter: To sobie wyobraź ;) Jak Pan Żelazko pisze.
Serio, nie ma co kombinować, to tylko 2 h w pociągu :) Robiłem tak nie raz i żyję. Współpasażerowie też.
Albo ogarnij jak Pan geszue radzi. Wyjdzie najtaniej. Tylko musisz wykombinować jak paczkę zamknąć. (Może jakiś plecak sznurkowy + taśma klejąca?)
No bo w innym wypadku zostaje
  • Odpowiedz
@Xianter: Ja w dłuższe trasy z powrotem pociągiem i spaniem w hotelu pakuję się w torbę podsiodłową 15l. Bielizna, koszulka, spodenki, lekkie buty i jeszcze zostaje dużo miejsca na jedzenie i narzędzia.
  • Odpowiedz