Wpis z mikrobloga

Minął 39. (z 70) dzień wakacji.

W ciągu ostatniej doby miały miejsce 2 wypadki śmiertelne w których zginęły 2 osoby.

189 wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym od początku wakacji.
204 ofiary śmiertelne w wypadkach drogowych od początku wakacji.
28 osób zmarło w ciągu 30 dni od zdarzenia drogowego w którym uczestniczyło.

Czyli w trakcie wakacji w 217 wypadkach zginęły w sumie 232 osoby.

W poprzednim roku statystyki po 39. dniu wakacji wyglądały następująco:


Rok temu:
5 wypadków śmiertelnych w ciągu ostatniej doby
203 wypadki drogowe ze skutkiem śmiertelnym od początku wakacji
225 ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych od początku wakacji

Ponadto z wczoraj:
283 zatrzymanych nietrzeźwych kierujących w ciągu ostatniej doby co daje
11.792 zatrzymanych nietrzeźwych kierujących od początku wakacji

53 wypadki drogowe w ciągu ostatniej doby co daje
2.628 wypadków drogowych od początku wakacji

62 rannych w wypadkach w ciągu ostatniej doby co daje
3.024 rannych w wypadkach od początku wakacji

Utonięcia:
0 utonięć w ciągu ostatniej doby
72 utonięcia w Lipcu 2023
87 utonięć od początku wakacji

UWAŻAJCIE NA SIEBIE!
i na debili na drodze

źródło mapy
interaktywna mapa
DLACZEGO MAPA PODZIELONA JEST W TEN SPOSÓB
źródło dodatkowych statystyk
źródło statystyk o utonięciach

-------
Jeżeli podoba Ci się to co robie, to możesz postawić mi wirtualną kawę. buycoffee.to/salido Dziękuję!

#smiertelnewypadki
Pobierz
źródło: 1-392529-39
  • 34
@Madridista98

Zdaję sobie z tego sprawę, jednakże chodzi mi tutaj głównie o fakt wejścia do auta, kiedy kierowca wie, że "coś może mieć". Nie wiem jakie myślenie mają ci ludzie, ale ja jeżeli wiem, że danego dnia będę prowadził auto, to od rana nie dotknę alkoholu. Wiele razy widziałem ludzi, którzy przyjeżdzają z rodziną na imprezę typu imieniny, urodziny czy rocznica i walą sobie jakieś winko, piwko czy szampana, a za 3-4h
Około 300 zatrzymanych najebusów każdego dnia. Załóżmy w najlepszy wypadku, że udaje się złapać co dziesiątego nawaleńca to mamy liczbę +/- 3000 pijanych każdego dnia. Mnożąc to razy 70 dostajemy 210000. Zakładając, że są to jednorazowe przypadki to wychodzi na to, że w te wakacje co 178 osoba w tym kraju poprowadzi auto będąc pijana i to zakładając dość wysoką wykrywalnośc. Ja #!$%@?.


@Madridista98: no widzisz a tylko mala cześć z
Około 300 zatrzymanych najebusów każdego dnia. Załóżmy w najlepszy wypadku, że udaje się złapać co dziesiątego nawaleńca to mamy liczbę +/- 3000 pijanych każdego dnia. Mnożąc to razy 70 dostajemy 210000. Zakładając, że są to jednorazowe przypadki to wychodzi na to, że w te wakacje co 178 osoba w tym kraju poprowadzi auto będąc pijana i to zakładając dość wysoką wykrywalnośc. Ja #!$%@?.


@Madridista98: no widzisz a tylko mala cześć z
@Madridista98: Do statystyk pijanych kierujących podobno wrzucają też rowerzystów, hulajnogi i inne takie, których łapią jak stonki na wsiach. Poprawiają tym statystykę. Ale tego się nie podaje bo ładniej brzmi "ujawniono 300 nietrzeźwych" niż "ujawniono 20 nietrzezwych kierowców skuterów i samochodów i 240 rowerzystów i 40 kierowców hulajnóg"
Do tego mamy sezon pijani są też kierowcy łódek z silnikami spalinowymi (tak, wędkarz pyrkający silnikiem spalinowym/elektrycznym pijący browarka to nietrzeźwy kierowca), do
@Salido: pytanie ile tym crossem jechał? możliwe że dodał gazu aby jeszcze z lewej strony dziadka wyprzedzić, no i czy miał kask i inne elementy ubioru, ach te naklejki gopro...
@MateMizu: wystarczy że policja ustawi się w dobrych miejscach pod sklepami na wsi i mogą w każdej gminie na samych rowerach spokojnie po 50+ typa złapać pijanych co do sklepu jadą po dolewkę, i wybierają dalej małe sklepiki niż dino na wsiach
jakby prowadzili tak jak średnia UE to mozna byłoby podniesc limit %


@oddajciemikontozlodzieje:

jakby w pl było 0.5% to tych naje busów byłoby 2x więcej


@Invisiblinio:

Niski limit powoduje tylko to że policja nabija sobie statystyki robiąc różne żenujące akcje w stylu "trzeźwy poranek" łapiąc "bandytów" z 0.3. Niech się wezmą za prawdziwych najebusow.
No i mają rację. W sumie nawet po godzinie jak nie mniej mogą na luzie jechać po piwie czy lampce wina. Po mocniejszych alkoholach już niekoniecznie.


Dla mnie to trochę przesada w drugą stronę. Jak napiję się piwa do śniadanie to do kolacji nie powinienem jeździć? Niby dlaczego?


@Krupier: No i kolejny screen pt Krupier alkoholik xD