Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Wyjechaliśmy z żoną do pracy za lepszym jutrem. Związek mega udany. Jesteśmy w niemczech od miesiąca i na chwilę obecną bez kłótni. Mieszkamy ze współlokatorami, mianowicie 4 chłopa i jedna kobieta plus ja. Łącznie na obiekcie mamy 5 pokoi więc mamy prywatność jednak jest jedna kuchnia i łazienka przez co ciągle słucham, że tamten dobrze gotuje, tamten lepiej gotuje od niej samej i inne takie w dupę włażenie. Po powrocie spracy już nie gotujemy wspólnie bo oni wpadli na pomysł, że będą robić diete i ona sie dołączyła do nich. Więc w pięc osób sobie pichcą obiadki, kiedy ja w tym czasie zdążę sie umyć i tak na prawdę leżę w tym #!$%@? łóżku i słucham jakie komplementy im prawi. Ona sie nie spodziewa tego, że wracam za dwa tygodnie i nie na 4 dni by załatwić sprawy spadkowe a zostaje już w polsce.
Prosisz ją o coś a to sam zrob, a co nóg nie masz ale jak których ze współlokatorów o cos poprosi to ona od razu podrywa sie z krzesła i biegnie żeby tylko być miłą.
Dla mnie to już red flag, jedynie zastanawiam się w jaki sposób ogarnąć rozwod aby poszło bez problemu. Szmata i tyle.
Ja z anonima bo wstyd, jak zachwalałem na początku pobyt tak ze współlokatorami wychodzi na jaw fakt jak ją krocze swędzi. Gdzie o seksie moge zapomnieć bo hehe jeszcze coś usłyszą.

#zwiazki #emigracja #zalesie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 15
Szmata i tyle.


@mirko_anonim: ja #!$%@?, kobiety lubią być adorowane, pewnie wszyscy jej w dupę włażą i komplementują. Porozmawiaj z nią o tym na spokojnie jakie są twoje obawy i co się dzieje i że chcesz się wyprowadzić bo czujesz że psuje się wasze małżeństwo.

Druga sprawa to może moje odczucie ale dziwne jest być w małżeństwie i nie mieszkać samemu tylko w budzie pracowniczej ze współlokatorami xd

A trzecia jak
@mirko_anonim Jak najszybciej wyprowadzka, nic innego tego nie uratuje


@Mathas: XD jeśli OP piszę prawdę, to przecież tu juz nie ma czego ratować. jego żona sra na OPa i usługuje jakimś innym byczkom, a tu jeszcze jakiś dzban @mattz_ napisał ze to wina OPa bo inni ją więcej komplementują XD jakby żonce zależało na zwiazku to w pierwszej kolejności pogadałaby z OPemi i się na niego nie wypięła, o dead bedroom
@czescmampytanie: nie no od razu rzuć szmatę, nie naprawiaj małżeństwa, nie próbuj rozwiązać problemów. Z jakiegoś powodu są małżeństwem, wszystko było dobrze do czasu wprowadzenia się do budy pracowniczej. #!$%@? nie ma to jak się ruchać gdzie za ścianą 4 innych facetów jest. Ja bym nawet tak nie miał ochoty.
No ale tak, trzeba uciekać od problemów, głupia samica szuka bolca, nikt nie może się zagubić będąc w obcym kraju w
nie naprawiaj małżeństwa, nie próbuj rozwiązać problemów.

trzeba uciekać od problemów,


@mattz_: to jest dokładnie to co robi jego żona w tej chwili, ale oczywiscie wina OPa.

. #!$%@? nie ma to jak się ruchać gdzie za ścianą 4 innych facetów jest. Ja bym nawet tak nie miał ochoty.


jak mieszkasz w bloku to też masz zwykle kogoś za ścianą geniuszu. prawda jest taka że to nie jest żaden problem jeśli
@czescmampytanie: no tak bo gotowanie ze współlokatorami i komplementy to już od razu już #!$%@? szuka. Po drugie nie mówię że wina jest OPa , tylko że nie jest to już powód wyzywania żony od szmat i rozwodu. Szczególnie że wcześniej było wszystko dobrze.

Odpuść też sobie tez te geniusze czy dzbany, bo tylko idioci tak piszą, nie dodaje ci to mądrości w żaden sposób.
@mattz_: piszesz ze to OP ma coś naprawiać, a potem ze wcale nie zwalasz winy na OPa xD naprawiać to ma jego żona bo ona jest winna, ale po opisie OPa można sądzić że ona ma to w dupie(nie, nie zagubiła się). a na dokładke przychodza tu jeszcze tacy jak ty i próbują przerzucić odpowiedzialność na OPa xD

no tak bo gotowanie ze współlokatorami i komplementy to już od razu już
@czescmampytanie ty ale gdzie ja napisałem że OP zły poza tym ze swoją żonę wyzywa od szmat tylko dlatego że jest miła dla innego faceta.

Gdzie zrzucam winę na OPa? Że ma jak dorosły porozmawiać i ogarnąć sprawę jak nalezy? Jak się nie uda to ok, ale kurde wyjeżdżać z fochem i wyjeżdżać od razu i rozwód to trochę coś nie tak. To jest małżeństwo a nie dziewczyna na studiach.