Wpis z mikrobloga

Przeraża mnie myśl, że nie powstało NIC w świecie seriali co mogłoby chociaż częściowo dorównać poziomem do #theoffice. Ludzie w internetach polecali Parks and recreation jako coś na zbliżonym poziomie fajności, spotkałem nawet bluźnierstwa w stylu, że jest lepszy od the office.... powinienem im za to napluć w twarz, bo to tak jakby porównać ferrari do fiata coupe.

NadSerial.

Nigdy nie powstał i nie powstanie równie zaje.bisty twór.

Jak ktoś mi wyskoczy z #friends dla debili hamburgerów z rynsztokowym, cringowym humorem i tym podkładanym śmiechem to popuszczę ze śmiechu.

Wyobraźcie sobie mieć taki ficzer, że możesz sobie wymazać obszar pamięci odpowiedzialny za seriale i oglądać w kółko the office. Coś pięknego.

ps. obejrzałem the office pl i powiem szczerze, że nawet niezły. Spodziewałem się gorszej kupy. Woronowicz i ten udawany Michael naprawdę spoko.
karmazynQwerty - Przeraża mnie myśl, że nie powstało NIC w świecie seriali co mogłoby...

źródło: office

Pobierz
  • 65
  • Odpowiedz
1.seinfeld ( Seinfeld > friends)


@pearl_jamik: ile trzeba obejrześ Seinfelda żeby było naprawdę śmiesznie (już nawet nie mówię o poziomie najlepszych sezonów The Office bo o to cięzko, ale tak ogólnie żeby tak się naprawdę pośmiać)? Doszedłem chyba do 5. odcinka i ciągle nic.

Aczkolwiek widzę że na Filmwebie sezon 1 ma znacznie słabsze oceny niż reszta sezonów, więc chyba nie jestem jedyny.
  • Odpowiedz
@Marmite: obejrzyj sobie jeden z kultowych odcinków np. The Soup Nazi. Episode 6 of Season 7. Jak Ci się nie spodoba, to nie dla Ciebie :) Ja kocham kramera, georga, elaine i nuemana:) Tytułowy seinfeld jest najgorszą postacią. ja np. podchodziłem do breaking bad 2 razy. Najpierw oglądnąłem chyba z 6 odcinków tego i mi się nie spodobało. Potem za jakiś czas zrobiłem 2gie podejście pod wpływem tego, że wszyscy się
  • Odpowiedz
@karmazynQwerty nazywac friendsow cringeowym humorem kiedy sie wychwala the office to trzeba byc grubym niedojebem. Przeciez the office opiera sie na ciaglym cringeu. Zeby zaczac go ogladac musialem najpierw wypracowac tolerke na ten cringe.

Serial swietny ale na poczatku sie odbijalem od niego wlasnie przez cringe #!$%@? poza skale.
  • Odpowiedz
@120_Dni_Sodomy: ja po dwóch pierwszym odcinkach drugiego sezonu polskiej wersji The Office się wyłożyłem, cringowy humor na siłę. Pierwszy sezon to właściwie tylko oglądałem dla Dareczka. Powinienem ci napluć w twarz za to, że powiedziałeś, że ten twór jest spoko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz