Wpis z mikrobloga

@Leosiaa: zachodnia strona to katorga latem, jak lubisz posiedzieć w mieszkaniu, bo słońce daje na ryj. Wschodnia jest dużo lepsza, bo poranne słońce nie męczy tak jak popołudniowe, gdy zwykle jesteś zmęczona po ciężkim dniu.
Najlepsza IMO jest ekspozycja południowa albo południowo-wschodnia bo daje dużo światła w dzień, a pozwala się wyciszyć wieczorem.
Zachodnia i północna tylko dla wroga, żeby go albo usmażyć albo wpędzić w depresje.
Najlepsza IMO jest ekspozycja południowa

Zachodnia [...] tylko dla wroga, żeby go [...] usmażyć


@mookie: kolego, chyba sobie pomyliłeś zachód z południem. To właśnie w południe masz najbardziej chamskie słońce świecące centralne po twarzy i utrzymujące się przez większość dnia. Po stronie zachodniej już masz tak naprawdę ostatki słońca.

Polecam się pobawić tym: https://www.suncalc.org/#/40.1789,-3.5156,3/2023.07.28/19:58/1/3 - wpisujesz swój adres i masz pokazany ruch słońca. I tam zobaczysz, że to właśnie południe jest
Słońce chylące się ku zachodowi jest drażniące.


@mookie: no nie wiem, ja mam akurat dom i mam tak; swój pokój na wschód, inne pokoje na zachód, salon na południe. I to właśnie w salonie nie idzie wytrzymać, ani tam zjeść, ani posiedzieć, ani nic, bo słońce centralnie wali po twarzy i nawet jest problem, aby patrzeć (bo słońce oślepia). I to nie ważne czy masz środek lata czy zimę - słońce