Jestem nienormalny, normalny człowiek sobie wyobraża miłe chwile ze swoją miłością jak nie wiem spacerek czy granie laser taga. A ja sobie wyobrażam że jestem śmiertelnie chory i leże w szpitalu a wtedy ona rozbita przychodzi mnie odwiedzić i tak jest ze mną do samego końca. Albo też taki że wracam z wojny a ona mówi że się martwiła i jest ze mnie dumna. Albo też taki że ona potrzebuje np nerki i ja ją oddaję i uciekam ze szpitala zanim się obudzi. A jak się obudzi to jej rodzina mówi jej że to ode mnie i wreszcie zaczyna rozumieć że zrobiłbym dla niej wszystko, a na końcu się spotykamy ona mi dziękuje i mnie przytula mówiąc że jestem wyjątkowy, że uratowałem jej życie i że mnie kocha (╥﹏╥) Meh idę se muzyki posłuchać może też sam coś napiszę, a teraz zostawiam was z peepem (╥﹏╥)
@eisil: Podobno w takich sytuacjach każdy cie pokocha i każdemu na tobie zależy. Urodziłem się w złej epoce, jestem romantykiem i w czasach romantyzmu byłbym normalny i może jakaś dama by to doceniła ( ͡°ʖ̯͡°)
@Valfoutre: Joo to jest wina społeczeństwa, mnie takim jakim jestem zrobili ludzie, ich brak empatii, obojętność, ślepota na moje cierpienie i w przypadku moich prześladowców czerpanie przyjemności z mojej krzywdy (╯︵╰,)
#depresja #przegryw #feels #tfwnogf #muzyka #lilpeep
@Wanzey: Często snułem podobne wyobrażenia jako dziecko.