Wpis z mikrobloga

#krakow Śmieszą mnie ludzie którzy bronią tego "Oskarka" , znalazł pewnie prawo jazdy w paczkach chipsów i nikt mu nigdy nie powiedział, że limit prędkości do 50 km/h na terenie zabudowanym obowiązuje przez całą dobę, także po godzinie 23 (nie widział znaków, że jest remont bo zapieprzał grubo ponad 100), gdyby jechał 50km/s to by zauważył i druga kwestia jest taka, że gdyby miał trochę oleju w głowie i nie myślał egoistycznie to by zdawał sobie sprawę z tego, że są też ludzie którzy o takiej porze wracają z pracy nie tylko samochodem ale i na nogach, wątpię, że zdążył by wyhamować, gdyby ktoś przechodził przez pasy! Nie jest mi go żal ani trochę... #wypadek #stopcham #polska #polskiedrogi
  • 31
  • Odpowiedz
@wakxam: Ja nawet po drodze przez las, którą mogę jechać z zamkniętymi oczami nie zapieprzam bo ile razy mi nagle zza krzaka wyskoczyła sarna na drogę a co dopiero miasto gdzie masa innych rzeczy może się zdarzyć xD
  • Odpowiedz
@wakxam: nie znalazł prawka w czipsach, rozum odziedziczył po mamie po prostu i mi tam go nie jest szkoda, cieszę się, że nie stała się krzywda jakimś postronnym osobom
  • Odpowiedz
@Hondor: Bo dla niektórych pieszy jest zawsze winny. Jak kierowca pod wpływem alkoholu potrąci pieszego jadąc 150 km/h na czerwonym świetle, to też będzie wina tego pieszego :D
  • Odpowiedz
@jamajskikanion: ale wiesz, że nie wszystko jest czarno białe? To jasne, że ten cały paretti był debilem, bo #!$%@? po mieście ponad 100 km/h moim zdaniem grubo, około 120 - 130 tam było, ale gdyby nie ten przechodzień nie musieli by kontrować i całej tej sytuacji by nie bylo, jasne, kierowca nie powinien tam tyle #!$%@?ć, powinien jechać 50km/h ale nie zwalnia to tego pieszego ze współodpowiedzialności za śmierć tych 4
  • Odpowiedz
@Loginconajmniej4znaki wejdź na fb, tam jest mniej ogarniętych ludzi xD w głównej mierze mierze sebixy, które go bronią, bo gdyby pieszy tam nie przechodził to by przeżyli (tak przeżyli rozpędzeni 140 waląc w remont xD)
  • Odpowiedz