Wpis z mikrobloga

#budujzwykopem #budowadomu #kredyt2procent
Na forach fb dotyczących budowy domu panuje ogromny bul doopy jak tylko ktoś wspomni o tym, że bierze bezpieczny kredyt 2%. Ludzie nie mogą przeżyć tego, że ktoś będzie miał łatwiej (no dobra, w jakiejś małej częsci ich kosztem hehe). To jest jednak polska mentalność, że Polak wolałby dopłacać 100zł to swojej raty kredytu, oby tylko sąsiad albo kolega nie dostał tego taniego kredytu i aby miał tak samo ciężko jak on i najlepiej aby się #!$%@?ł z wysiłku budując dom. Rozumiem, że można nie popierać programu jako że jest proinflacyjny itd. Ale z punktu widzenia inwestora, który i tak chce wziąć kredyt wydaje się, żę to darmowe pieniądze. A już największe oburzenie panuje, jak ktoś pisze coś w stylu, że bardziej opłaca się brać ten kredyt niż budować za gotówkę. Wtedy wszyscy pukają się w głowe, że tylko idiota tak może powiedzieć. Ale po namyśle stwierdzam, że jako ekonomiczny noob albo jestem idiotą, albo to prawda. Weźmy np przykład że spełniamy warunki programu i mamy 500k i chcemy zacząć budowe. Bierzemy kredyt 500k 2% na budowe a oszczędności dajemy na lokate. Oprocentowanie kredytu wraz z marżą banku dzięki dopłatom jest niższe niż oprocentowanie lokat, które obecnie sięgają 8%. Po 10 latach jak tylko kończą się dopłaty nadpłacam cały kredyt oszczędnościami. W międzyczasie mamy na koncie 500k jako zabezpieczenie a procenty z lokat to dodatkowy grosz - co roku pewnie kilkanaście tysięcy. Profit. Gdzie robię źle? Proszę o wyjaśnienie dla mnie.
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dr_minorek: Już mniejsza o kredyt 2%. Dla ludzi koncepcja pieniądza rozłożonego w czasie jest jak czarna magia. "Wziąłem 500k, muszę oddać 1 mln to 500k bank na mnie zarobił..." matematyka pana Staszka.
  • Odpowiedz
@francoisinho: sam skorzystałem w lutym z oferty credit agrocole 10%... szkoda że tylko 30k :( ale za miesiąc już się kończy i coś nowego wpadnie. Troche wcześniej mieli 8,5% do 50k ;/ żałuje że nie włożyłem
  • Odpowiedz
@dr_minorek: kolego, są lokaty na 7-8% ale ich czas trwania jest mocno ograniczony. Sam od półtora roku bawię się tym i żeby np ulokować 200-300k trzeba się trochę nagimnastykować - prowadzić jednocześnie kilka lokat w różnych bankach albo co 2-3 miesiące przelewać kasę między bankami.
Teraz jeszcze zaczęli dokładać ograniczenia, że wysoki procent lokaty obejmuje tylko nowe środki. Druga sprawa jest taka, że nie wiadomo jak długo potrwa ta akcja.
  • Odpowiedz
@dr_minorek: "Ludzie nie mogą przeżyć tego, że ktoś będzie miał łatwiej"
Łatwiej? Opie... Przez 10 lat musisz żyć tak jak ustawa przewiduje, bo w przeciwnym razie stracisz dopłaty. Nie możesz wynajmować nieruchomości, nie możesz prowadzić w niej działalności gospodarczej, sprzedać też chyba nie możesz, nie możesz spóźnić się z opłaceniem raty kredytu.
Druga sprawa, że ten BK2%, to w rzeczywistości więcej niż 2%, bo banki wymagają jakichś dodatkowych opłat, ubezpieczeń
  • Odpowiedz
@inko-gnito to jest nieprawda co piszesz. Powielanie domysłów. Możesz to sprzedać w każdej chwili. Nic nie zwracasz. Kumaci pewnie zrefinansują ten kredyt jak stopy spadną, albo go spłacą, puszczą to na wynajem i kupią kolejna nieruchomość.
  • Odpowiedz