Wpis z mikrobloga

@Shatter: po pierwsze, zawsze to 20 min przerwy w pracy więcej. Gdybym srał rano w domu, to nie dość że bym nie miał tej ekstra przerwy, to jeszcze bym był w pracy 20 min później, więc musiałbym wychodzić 20min później. A po drugie, podobnie jak kolega, zwykle jestem pierwszy w biurze, więc sram do kibla który jeszcze się błyszczy po wczorajszym sprzątaniu.
  • Odpowiedz
@Shatter jak się jeta wielkim chłopem to i w pracy dwa razy dziennie jest się w kiblu. Ja mam ladne biuro i kibelku to wgl jest lux, czasem jeszcze biorę wilgotne chusteczki jak zjem coś ostrego
  • Odpowiedz
@sruba_m3 mnie zawsze obrzydza wizja dotknięcia porcelany i zarażenia się jakimś syfem.

@dupxo997 idziesz z taką wielką paczką chusteczek w ręku przez korytarz coby mieć luksus w kibelku? To trzeba mieć zajebiscie silną psychikę.
  • Odpowiedz
@Kiedys_Mialem_Fejm: ci "oddam za" darmo to raczej asy z drugiej strony, już 2x kiedyś chciałem przyjąć coś za darmo, oczywiście raz chciałem podjechać, po ziemię na wyruwannie terenu, to musil bym wziąć urlop i czekać u chłopa pod domem, żeby się udało.
A drugim razem chciałem, żeby wsadził część od starego motocykla do JAKIEGOLWIEK paczkomatu, obecnie dziennie mijasz co najmniej kilka, zaproponowałem oczywiście już oploconej paczki i wygenerowanym kodem QR czy
  • Odpowiedz
@moglesznamizjednejwazy imagine to zaczynać robotę od 7 a u nas wszyscy mentalność niewolnika i pracujemy jak zajedziemy zazwyczaj 6:30 bo co będziemy siedzieć bezczynnie.(mam taką pracę że muszę się dostosować do innych bo oni nie będą mieli pracy beze nie) Oczywiście pod koniec miesiąca te pół godziny każdego prawie dnia nie jest liczone.
  • Odpowiedz
@moglesznamizjednejwazy: wyobraź sobie lenia który nie dość że jest podwozony do pracy to jeszcze ma pretensje że ktoś kto to robi chcę być wcześniej o 20 minut, że Ci nie wstyd to się nie dziwię tacy już jesteście
  • Odpowiedz