Wpis z mikrobloga

Ostatnio zacząłem się zastanawiać, czemu rowerzyści mają przestrzegać znaków, które są po lewej stronie. Znaki dla kierowców stawia się wyłącznie po prawej stronie, nie licząc powtórzonych znaków i jezdni jednokierunkowych. Jednak jeśli chodzi o rowery to znaki stawia się i po prawej stronie i po lewej stronie jezdni. Jedziesz sobie rowerem w obcym miejscu to musisz się patrzeć w obie strony, czy nagle gdzieś po lewej stronie nie zaczyna się DDR. Gdyby było normalnie, to po stronie rowerzysty byłby kawałek DDR, przejazd na drugą stronę i tam dalsza część, ale po co? Lepszy jest taki burdel w oznakowaniu, jaki jest obecnie.
#rower #polskiedrogi
  • 6
  • Odpowiedz
Jedziesz sobie rowerem w obcym miejscu to musisz się patrzeć w obie strony, czy nagle gdzieś po lewej stronie nie zaczyna się DDR.


@Noxgate: znak obligujący rowerzystę do jechania singletrackiem po szyszkach i kamieniach (obecnie wśród nieprzyciętych gałęzi) 20m wgłąb lasu od drogi, w lato totalnie niewidoczny, sam singletrack kończy się za 500m na chodniku z 20cm krawężnikiem i zatoczką na przystanku PKS. Jedziesz tam pierwszy raz i nawet jeśli dojrzysz
cultofluna - >Jedziesz sobie rowerem w obcym miejscu to musisz się patrzeć w obie str...

źródło: Firefox_Screenshot_2023-07-12T14-02-33.911Z

Pobierz
  • Odpowiedz
Jedziesz sobie rowerem w obcym miejscu to musisz się patrzeć w obie strony, czy nagle gdzieś po lewej stronie nie zaczyna się DDR


@Noxgate: no właśnie nie musisz, bo znaki po lewej stronie drogi nie są dla ciebie.
  • Odpowiedz
Jedziesz sobie rowerem w obcym miejscu to musisz się patrzeć w obie strony


@Noxgate: no w tym akurat nie ma nic nadzwyczajnego bo jako uczestnik ruchu powinieneś obserwować drogę i jej otoczenie
  • Odpowiedz
czemu rowerzyści mają przestrzegać znaków, które są po lewej stronie


@Noxgate: bo to nie jest tak
Znaki obowiązują dokładnie tak samo.
To do czego pijesz to obowiazek jazdy DDR i ten jest w mocy niejako niezależnie od takich czy innych znaków, a wynika z położenia DDR w jakimś stosunku do drogi którą jedzie rowerzysta.

Trochę na zasadzie że gdyby w ustawie był jakiś nakaz czegoś obowiązujący "przy pełni Księżyca" to nie
  • Odpowiedz