Wpis z mikrobloga

@Sadomason: tak naprawdę to nie o ćwiczenia chodzi a o dietę + ruch, musisz zejść na deficyt kaloryczny, odstawić szkodliwe węglowodany, śmieciowe jedzenie, zwiększyć spożycie białka, zwiększając jednocześnie ruch

wyliczasz zero kaloryczne, odejmujesz 300kcal, instalujesz fitatu i liczysz co jesz w ciągu dnia, inaczej się nie da.

na google masz książkę "program genetycy", możesz sobie ją kupić lub na innych stronach pobrać za free, masz tam wszystko co ci potrzebne łącznie
  • Odpowiedz
Nie ma ćwiczeń na miejscowe spalanie tłuszczu. Genów nie oszukasz anon.


@Mlody_jeczmien: pierwsze zdanie prawdziwe, drugie już nie... niemniej jednak sposobem który opisałem wyżej oponka powinna powoli znikać.
  • Odpowiedz