Wpis z mikrobloga

@qdry: Plotek nie przeszkadza, bo pisanie o tym że celebryta x robił auto, albo zdradził żonę nie ma żadnej agendy za sobą. Wysokieobcasy mają nawet spoko artykuły czasami.
Anyway wiem na czym polega reklama przez aferę i tak, wiadomo że tymczasowo to nawet się może im podobać. Tym bardziej jak artykuły są linkowane, a nie tylko screenshoty tytułów.
Jednak jakby inna gazeta podchwyciła temat i zrobiła artykuł 'onet przedstawia polaków jak
@Phallusimpudicus: za to takich niezbyt bystrych ludzi jak ty świat pomija i idzie naprzód. Nikogo nie obchodzi wasz płacz, a już na pewno nie redakcję onetu, którzy dzięki wam jeszcze premię dostaną za wyświetlenia. Zamiast zagrzebać to w czeluściach internetu to debile to jeszcze nagłasniają, ale ciężko głupiemu przetłumaczyć, ze głupio robi. Elo, nie pisz do mnie więcej, bo w sumie nie ma w tym żadnej wartości merytorycznej, co najwyżej inwektywy,