Aby uniknąć potencjalnych nieprzyjemności i tworzyć bez żadnego stresu, postanowiłem, że #polskiepokemony to od dzisiaj #polomony Zapraszam wszystkich zainteresowanych do transferu na nowy tag :)
@lapko: To, że jakiś gość wypisywał u ciebie na tagu i kłócił się o to, że on nie będzie pisał na innym tagu kiedy chce podyskutować o Polskich Pokemonach nie znaczy, że powinieneś się pod to dostosowywać. Założyłeś pierwszy tag, zgarnąłeś 1k ludzi szturmem i zmieniasz tag po tygodniu postowania. Mirek pokaż, że masz jaja ( ͡°͜ʖ͡°)
@siadatajta: Mogą natomiast pojawić się problemy gdy będę chciał zrobić na tym jakiekolwiek pieniądze. Wolę dmuchać na zimne. Z góry dzięki wszystkim za przeskok na nowy tag i przepraszam za zamieszanie.
@lapko: jesli faktycznie jest jak @GrimesZbrodniarz mowi i wrzucasz tam jako pierwszy to zrob sobie autorski tag i z bani masz xD #2jednostkowe0integracyjnych tak wlasnie dziala. Masz 1k ludzi, korzystaj, a tamtego olej lol
@siadatajta: Po dosłownie wszystkich moich przodkach. Nie ukrywam, że zawsze mnie interesowało, aby za swoją pracę dostawać pieniądze i kupować za to np. jedzenie.
@GrimesZbrodniarz: a co za różnica, przecież na tym tagu też można pisać xd Pewnie chodzi o to, że nie może sprzedać obrazu czy kart z nazwą polskie pokemony, bo nazwa pokemony jest zastrzeżona prawnego, ale polomony kto broni, niech zarabia zasłużenie
@GrimesZbrodniarz: Jak robi własne grafiki i ma własną nazwę to może sobie sprzedawać przecież. Tzn Nintendo, podobnie jak Apple napadające na firmy sadownicze, może się chcieć przyczepić i tak, ale marne ich szanse.
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
Zapraszam wszystkich zainteresowanych do transferu na nowy tag :)
@Fucktyczniee: Stworzenie utworu inspirowanego nie narusza praw autorskich utworu pierwotnego
Z góry dzięki wszystkim za przeskok na nowy tag i przepraszam za zamieszanie.
@lapko: a po kim ty taki chytry petrus?
Tzn Nintendo, podobnie jak Apple napadające na firmy sadownicze, może się chcieć przyczepić i tak, ale marne ich szanse.