Wpis z mikrobloga

#ukraina
Pytanie do ekspertów, bo moja wiedza w tym temacie jest znikoma. Czy takie pociski kasetowe nadawałyby się do neutralizowania min zastawianych przez ruskich no i na ile groźne byłyby te niezdetonowane elementy kasetówek dla sprzętu którym Ukraińcy musieliby się poruszać.
Jak pytanie głupie, to proszę o wybaczenie ale mnie to ciekawi.
  • 10
@Smarek37:

1. Jest różna broń kasetowa.

2. W tym torująca, rozminowująca i minująca.

3. Dostaną tylko najnowszą broń z opcją dezaktywacji.

4. Nie będzie ofiar cywilnych. Tam, gdzie będzie użyta, Rosjanie "ewakuowali" wrogą sobie ludność cywilną.
@Smarek37: broń kasetowa to po prostu kilkadziesiąt ładunków o sile granatu ręcznego upakowanych razem. Czy pluton 30 żołnierzy rzucajacy przed siebie granaty rozminuje teren przed sobą? Niektóre miny zostaną zdetonowane, ale granat musiałby trafić względnie blisko aby aktywować zapalnik. I podobnie ładunek z broni kasetowej.Po prostu skonczyloby się detonacja np 5% min. Czy to można nazwać rozminowaniem? W ogóle znaczenie tej broni jest przeceniane. Zakazano jej nie dlatego, ze jest taka