Aktywne Wpisy
iforgotmypass_ +563
Kiedyś jakiś ziomek tutaj na wykopie zrobił taki skrypt na omegle, co laczyl dwoch typow i ze soba gadali i wstawial to tutaj. No i jak bylem na studiach pare lat temu (chyba z 6 lat temu) to zrobilem podobny skrypt i zapisywalem te rozmowy xD
Ogolnie skrypt laczyl dwoch typow i podmienial imiona meskie na zenskie i tak samo koncowki podmienial na wersje zenska, przez co kazdy z typow myslal ze
Ogolnie skrypt laczyl dwoch typow i podmienial imiona meskie na zenskie i tak samo koncowki podmienial na wersje zenska, przez co kazdy z typow myslal ze
njdnsjdnjs +160
Tak sobie myślałam o sprawie z WuDwaKa i doszłam do wniosku, że jest teraz jakaś epidemia samotności. I nie chodzi o hasztag przegryw, bo i na innych social media widziałam poruszaną tę kwestię. I nie wiem, czy to zawsze tak było i teraz ludzie o tym mówią, czy faktycznie coś jest na rzeczy. Mam wrażenie, że każdy patrzy tylko na siebie i z jakiegoś nieświadomego strachu #!$%@? przed innymi. Znajomości są takie
- chcesz podwieźć sobie coś ze sklepu na działkę - mówię o dużych gabarytach
- chcesz pojechać nad jezioro i masz ze sobą supa, grilla, zabawki dla dzieci itd
- chcesz pojechać do znajomych, do których jeździ dalekobieżna komunikacja i to rzadko
itd
#pytanie i też #rower
@6poziomprokrastynacji: ty kurde ja mam auto a nie robie tych rzeczy :( to po co mi
A tak to wynajem/taxi załatwia wiele problemów ¯\(ツ)/¯
Jak mi się zepsuł samochód to jeździłem na wspinanie raz a nie dwa razy w tygodniu, korzystałem z pociągów i roweru. Do zrobienia, ale zajmuje więcej czasu. Później chodziłem spać i wcześniej wstawałem. Aha, disclaimer - jeżdżenie pociągiem z rowerem nadal wychodziło taniej niż paliwo do auta
No i
@6poziomprokrastynacji: kupujesz z transportem albo wynajmujesz busa
Kupujesz auto, jeśli robisz to często. Lub wynajmujesz, jeśli robisz to okazjonalnie.
Zostajesz aktywistą i walczysz o to, żeby dało się tam jednak
Ad 1 nie mam działki
Ad 2 nie jeżdżę nad jezioro
Ad 3 nie mam znajomych
xD
@Iskaryota: czyli argument jak poradzić sobie bez samochodu to skołować samochód :D
@6poziomprokrastynacji: Normalnie. Tysiące ludzi w dużych miastach żyje bez aut. Mam masę takich znajomych.
Jak ktoś pochodzi z "osady" typu Giżycko, gdzie nie ma w mieście kina, a najbliższe jezioro nieoblegane turystami jest 20km od centrum, to może mu się wydawać że się nie da żyć bez auta w dużym mieście :p