Wpis z mikrobloga

  • 2
@MordimerMadderdin: byle nie było rowerzysty na jezdni
@Yurakamisa ale za to są eleganckie zjazdy na pole
@OperatorHydrolokator trzymajcie się w tej kolebce państwa
@jagodowy_krol nie no wiadomo, jak wiesz co spotkasz, to śmigasz jezdnią, ale jak jedziesz pierwszy raz i chcesz być prawilny, to co? Dojeżdżasz do pasów, zawracasz i do pierwszej bramy, żeby zjechać na jezdnię?
No, ale i tak kij z tym. Jakaś stara baba, która nie będzie wchodzić
  • Odpowiedz
ale jak jedziesz pierwszy raz


@kuraku: przeważnie w takich sytuacjach to i tak nie zauważam DDRów. Nie spotkałem się z czymś tak oczywistym jak wjazdy i zjazdy. A raczej kilka razy widziałem.
dla mnie szczytem jest to miejsce: https://www.google.pl/maps/@50.8867982,20.633007,3a,75y,346.53h,78.86t/data=!3m6!1e1!3m4!1sW1aC1vPGG9IXu-ONcscqyA!2e0!7i16384!8i8192?entry=ttu
DDR za barierką i masz obowiązek nim jechać ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
Już wiele razy podnosiłem problem zrabanej, bezmyślnie "zaprojektowanej" infrastruktury w Polsce..

ale pedalarska sekta wie lepiej i za wszelkie zło świata obwinia kierowców a nie durnych jak pieniek urzedasow odpowiedzialnych za infrastrukturę.

Patrz np taki @LudzieToDebile...
  • Odpowiedz
@Pan_krecik: Za wszystko co winni kierowcy obwiniam kierowców. Proste. Dziś stuknąłem jednego w maskę (znaczy samochód, nie człowieka), bo wjechał na DDR gdyż ulica była zablokowana przez nielegalnie parkujący samochód. Ten co jechał DDR doskonale mnie widział, bo jechaliśmy naprzeciw i mógł poczekać 5 sekund aż przejadę, ale nie wpieprzył się na DDR zajmując jej połowę i spychając mnie na bok. Zatrzymał się i coś wykrzykiwał, ale go olałem.
  • Odpowiedz