Aktywne Wpisy
4mmc-enjoyer +565
Melkovva_ +8
Wykopowi eksperci, mam problem.
I proszę mi tu nie wyjeżdżać z #antynatalizm
Wprowadzamy się na nowe mieszkanie. Od 3 dnia wozimy rzeczy. Dziś od rana siedzę tam z dziećmi i się rozpakowujemy. I przyszła sąsiadka że jest hałas i ona wzywa policję i zrobi wszystko aby nas stąd #!$%@?.
Bo ona jest po podróży i chce spać.
Potem chodziła po sąsiadach i ich wzywała do nas na piętro stali kilkanaście minut pod
I proszę mi tu nie wyjeżdżać z #antynatalizm
Wprowadzamy się na nowe mieszkanie. Od 3 dnia wozimy rzeczy. Dziś od rana siedzę tam z dziećmi i się rozpakowujemy. I przyszła sąsiadka że jest hałas i ona wzywa policję i zrobi wszystko aby nas stąd #!$%@?.
Bo ona jest po podróży i chce spać.
Potem chodziła po sąsiadach i ich wzywała do nas na piętro stali kilkanaście minut pod
świata jakiego?
Aby w "czymś", w jakimś stanie mogła nastąpić przerwa to ten stan musiałby najpierw istnieć. Śmierć nie jest stanem danej jednostki, co najwyżej w końcowym etapie można powiedzieć, że dana jednostka doznała śmierci, ale jest to możliwe tylko po zaitsnieniu. Po prostu przed narodzeniem dana
@qusqui21: No moje sformułowanie jest niefortunne, trochę brakuje mi elokwencji. Chodzi oczywiście o to, że blokując komuś cierpienie poprzez niespłodzenie, blokujesz mu również przyjemność i pozytywne doświadczenie życia. Więc chroniąc, w pewnym sensie ochraniasz. Oczywiście nikogo z niczego nie okradasz, ani nikogo przed niczym nie chronisz, bo człowiek nie powstał. Argument antynatalistyczny o cierpieniu jest bez sensu, bo
Skoro to cel, to implikuje to, że jest on istotny z punktu widzenia ludzi. Skoro o nim nie wiedzą, to nie może być ICH celem, a to się rozumie poprzez cel istnienia.