[Soju]

4 miesiąc bez FB. Ludzie myślą, że umarłem, mniej problemów, mniej atencji . ʕ•ᴥ•ʔ

[swierczyna]

@Soju: całkiem usunales konto czy nie wchodzisz?

[Soju]

@swierczyna: całkowicie, tzn. nie jest ono tylko "zdezaktywowane" tylko już nie mogę się na nie zalogować, po prostu usunięte.

[SirPsychoSexy]

@Soju: Dlaczego umarłeś? :<

[Soju]

@SirPsychoSexy: bo dość często dla niektórych brak FB równa się z nieistnieniem na tym świecie.

[Soju]

@Grouplove: Tak samo myślałem i to był tylko powód dla którego tak się opieprzałem z usunięciem. Teraz wszyscy do mnie dzwonią na telefon albo ja do kogoś (rzadziej). Gdy wykładowca coś da na FB jestem informowany osobno i jakoś to działa. Straszne g---o, które miałem wiele lat. I pomimo, że trzeba przyznać, że jednak coś pomocnego w nim jest (wszyscy znajomi w jednym miejscu, łatwy kontakt) to nie mam zamiaru

[S.....3]

@Soju: Jak ludzie u Ciebie na roku przyjęli to, że nie masz konta. Jest jakiś problem z utrzymywaniem kontaktu albo oni mają problem, że musza się z Tobą oddzielnie kontaktować. Też rozważam usunięcie...

[S.....3]

@Soju: Sorry, zapomniałam dodać znaki zapytania. Nie mogę już edytować.

[Soju]

@Sceptyczka3: nie wierzyli, że wytrwam :D:D to po pierwsze. Nie mam żadnych problemów a raczej od problemów się uwolniłem. Facebook jest wygodny ale za bardzo mnie już denerwował.

[S.....3]

@Soju: To jak się z Tobą kontaktują konkretnie? Gratuluję :)