Wpis z mikrobloga

@dumnymagazynier bo sam zapach jest niemal kultowy, to on w wersji EDT zapoczątkował cały segment zapachów Blue. Dla mnie jest też TOP1 pod względem zapachu.

Ale cóż z tego jak Chanel odcina kupony z popularności i oryginalna formułę z premiery zdążyli już chyba rozwodnić 1:10.
BDC jest spoko do powąchania lub zarzucenia od czasu do czasu dla siebie ale kompletnie nie nadaje się jako zapach użytkowy