Wpis z mikrobloga

Właśnie skończyłem pracę w firmie ojca. Siedzę w moim bmw i rozmyślam. Koleżanka mojej dziewczyny wyraźnie na mnie leci i nie wiem co robić. Dobrze mi z moją loszką, ale koleżanka jest obiektywnie 10/10, a dziewczyna tylko 9/10. Nie wiem co robić, nawet odechciało mi się iść dzisiaj do klubu. Ehhh czy jest większy #przegryw ode mnie? Czy ktoś przeżywa większe katusze i cierpi bardziej niż ja? Ja nie oski.
  • 3