Wpis z mikrobloga

@Miszcz_Joda: nie tyle cholesterol od samego jajka, co od smażenia, zwłaszcza jak tłuszcz na którym będzie smażone będzie np. rzepakowy, to jest sam syf. Cholesterol na chłopski rozum naprawia stan zapalny, dlatego się gromadzi w żyłach, a stan zapalny jest od właśnie np. tłuszczów trans.
  • Odpowiedz
@GodComplex na zdrowie Miras, też jem od wielu lat codziennie 3-4 jaja, czasem więcej. Cholesterol sam w sobie jest potrzebny, możesz nie spożywać w ogóle, a organizm go wyprodukuje, albo spożywać dużo, a organizm go przetworzy. Nie ma nawet wielkiego znaczenia, jakiej kategorii jest jajo, nawet te farmowe są ok, wbrew pozorom te kury się nie stresują - kura w stresie nie znosi jaj, inna sprawa kwestia humanitarna/ moralna. O ile Twój
  • Odpowiedz
@Filem00n skąd informacja, że "olej rzepakowy to sam syf"? Z tego co wiem, to olej rzepakowy jest jednym z bardziej odżywczych. Ofc mowa o oleju samym w sobie, a więc pomijając kwestie przetworzenia (np. smażenia w zbyt wysokiej temperaturze) czy zanieczyszczeń/jakości.
  • Odpowiedz
Tak jak @Filem00n napisał, jeśli chodzi o cholesterol - problemem są stany zapalne, w pierwszej kolejności to ich należy unikać. Walka z samym cholesterolem to ostateczność. Zmniejszanie w samej diecie można się ratować w niewielkim stopniu. Z tego co zauważyłem, lekarze lubią walczyć z cholesterolem "na pałę" - wyjdzie większy, to bez żadnej analizy jeb tabletki i zadowolony - ale pacjent już niezbyt, takie zbijanie cholesterolu może mieć niefajne skutki uboczne. Z
  • Odpowiedz
@GodComplex: jaja to najzdrowsze co można jeść
jedynie forma jajecznicy trochę gorsza - dowalasz tłuszczu
@anonim5457 olej rzepakowy ma jedną dużą wadę - rolnicy dosuszają glifosatem przed zbiorami. Ja podziękuję. I nie jest "najzdrowszy" o ile pamiętam. Jego jedyny plus to wysoka temperatura dymienia (jedna z najwyższych w tłuszczach roślinnych).
  • Odpowiedz