Wpis z mikrobloga

#dobrarada #kwiatki

Jak ktoś chce mieć w mieszkaniu kwiatka, ale czuje, że zabiłby go bardzo szybko, bo mistrzem ogrodnictwa nie jest- polecam BROMELIĘ.

Wyglądają zajebiście, jest duży wybór kolorów i kształtów, listki też mają różne- są fajna ozdobą do mieszkania. Wymagające też nie są, drogie też nie :D

Co prawda pierwszą sztukę udało nam się uśmiercić, bo chłopak podlał ją, kiedy usychała już [naturalny proces u nich, potem się odradzają] i Stefanek zgnił :D ale teraz do domu zawitał Mieciu i już chyba tego błędu nikt nie popełni.
hellyea - #dobrarada #kwiatki



Jak ktoś chce mieć w mieszkaniu kwiatka, ale czuje, ...

źródło: comment_ftnehjg3UqzBtsBYwR5RyrFrEu3JZvKi.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
@Vasey: a jakoś mniej mi sie podobają, chociaż też bywaja fikuśne. Bromelie mnie rozbrajają wyglądem i dużym wyborem. Chcemy mieć ich w mieszkaniu cała faremkę :D
  • Odpowiedz
@hellyea: Ja nie mogę mieć kwiatów, bo ich nie podlewam ;D A kaktusa raz miałam i pół roku bez wody co najmniej ;D Aż mi się przypomniało, że w ogóle go posiadam, patrzę, a tam już nawet ziemi nie ma ;D No ale owszem, ładny kwiat.
  • Odpowiedz
@Vasey: tez tak kiedyś miałam ;) chociaz mama ogrodniczka to ja tego po niej nie podłapałam. Zresztą w domu było tyle kwiatów, że kto by tam zwracał na nie uwagę :D o tę bromelke bardziej dbamy, zresztą jest nas dwoje- jak jedno zapomni to drugie podleje. No i ona też nie potrzebuje za dużo i za czesto wody, jest to wręcz niewskazane. Wlewa się takiemu skubańcowi wodę w zagłębienie lisci, ona
  • Odpowiedz
@Vasey: w Tesco u nas często one są w cenach pomiędzy 20-40 zł [zależy jaka promocja i czy z fajną doniczką do tego, najczęściej pomiędzy, czyli około 30 zł].
  • Odpowiedz
@hellyea: @Vasey: Jak ktoś ma okresowo występujące zamiłowanie do ogrodnictwa, to polecam krzaka jak ze zdjęcia (jak wiele roślin z liśćmi o podobnym kształcie, nazywana(y?) jest czasem „strzałką”). Dobrze się trzyma przy słabym oświetleniu, generalnie wyrasta z tego jedno pnącze o nieograniczonej długości, które można przyciąć i zrobić z reszty drugą roślinę (brata klona bliźniaka dla towarzystwa) i uformować kłębek jak z obrazka. Po przesuszeniu gubi najpierw pojedyncze liście, aż
staa - @hellyea: @Vasey: Jak ktoś ma okresowo występujące zamiłowanie do ogrodnictwa,...

źródło: comment_5v0ZTBxhEZIXhiWs19MdRgEsDmq1Sd8G.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@staa: matka miała mi coś dać, co właśnie "uszczknie" ze swojego kwiatka, bo u mnie w domu pełno krzaczorów i w ogrodzie też, a ona sie na tymzna. No ale nie tak fikuśne juz niestety ;) chociaż teraz sie przkonałam do kwiatów i chciałabym miec ich sporo
  • Odpowiedz