Wpis z mikrobloga

Współczuję przyszlym pokoleniom nauki o historii 21 wieku


@mymotion: no studenci to raczej świadomie wybiorą sobie kierunek, na którym będą to omawiać, od podstawówki do końca liceum nauka historii kończy się na 1989 max.
@card_man: wydaje mi się, że w technikum dobrnęliśmy na historii do 1989 ale na pewno było to wszystko omawiane po łebkach. Konikiem historyka była II Wojna Światowa, więc o tych latach uczyliśmy się najdłużej. Swoją drogą zabawne, że najwięcej czasu poświęca się starożytności oraz latom 1939 - 1945, a np. powstanie Polski, poczet królów polskich i sprawy nas dotyczące - regiony - np. Wielkopolska, Śląsk, Pomorze traktowane są po łebkach. Szczerze
@Oude_Geuze: ja uwielbiałem historię i zaczytywałem się w książkach i zawsze mnie to wkurzało, że nie miałem wspólnego języka z 99% gości, którzy mówili, że też się interesują historią, bo na 99% była to 2WŚ. (Miałem w d**** ten temat, serio, ile można? Tysiące dokumentów i filmów fabularnych już powstało. Nuda, nuda, nuda!)
przecież XX wiek był bardziej skomplikowana i więcej się działo niż teraz


@Lilac: no był, ale u mnie był schemat byle przerobić lepiej lub gorzej II Wojnę Światową, potem po łebkach, że był komunizm, były kartki, kolejki, cenzura, potem Solidarność i Wałęsa, tylko szybko bo trzeba jeszcze poprawki zrobić jak ktoś walczy o wyższą ocenę.

@mymotion: wyjaśnić 3 dniową operacje w celu ochrony obywateli rosyjskich na ukrainie a w 486