Wpis z mikrobloga

  • 9
@dqdq1 rzeczy z atestami są drogie. Rzeczy które w automatyce czy mechanice możnaby zastąpić komponentami za paręset złotych kupuje się za paręnaście tysiecy, właśnie żeby na taką ewentualność miały atesty, ktore są dupochronami dla producenta i projektanta.

Zatrudnia się inżynierów z wiedzą specjalistyczną, którzy mają inspirujące wizje niezabicia innych ludzi podczas działania maszyny, ale to też swoje kosztuje, szczególnie w niszowych branżach, gdzie trudno o doświadczonych pracowników.

Myślę że to wynik
  • Odpowiedz
@BadSebastian ale wiesz, ze z „uninspiring white guys” to chodziło o to ze osoby z doświadczeniem i wiedza nie chciały pracowac w stylu tej firmy (czyli może i ujowo ale za to drogo)

  • Odpowiedz
@BadSebastian: ale wam się u-----o "biały 50latek" to w korpo slangu tradycjonalista nudziarz, który boi się nowych, ryzykownych pomysłów. Jak w Polsce mówisz, że ktoś z--------a jak m----n na plantacji bawełny to znaczy, że ten ktoś jest afroamerykaninem?
  • Odpowiedz