Wpis z mikrobloga

Siemka, mam kilka pytań dot. BeKa2%.
Mam działkę, na której z różnych powodów nie mogę się wybudować w przeciągu najbliższych 2 lat. Problem polega na tym, ze łapię się na ten „program”, wiec powstaje dylemat:

a) lepiej czekać aż będę mógł rozpocząć budowę domu, ryzykując że pieniądze rozejdą się jeszcze w tym roku i dopłaty mi przepadną.
b) kupić cokolwiek, byle jeszcze w tym roku. Co do tej opcji raczej jestem sceptyczny, tym bardziej, że nie widzę wielkiego zysku w sprzedaży kupionej obecnie nieruchomości za kilka lat, a dom jednak chcę postawić. Mimo wszystko może są za ta opcja dobre argumenty, których nie widzę.

Poza pytaniem zasadniczym, jest tez kilka pomniejszych:
1. Co jeżeli cena działki przekracza wszelkie limity programu? Wtedy nie mogę jej użyć jako wkład własny, możliwa jest jedynie gotówka? Czy może kompletnie mnie to wyklucza? (tak, jestem leniwą bulą i nie czytałem jeszcze ustawy)
2. W przypadku korzystania z dopłat, prawo do nich ustaje z chwilą rozpoczęcia budowy, czy uzyskania pozwolenia na użytkowanie?

Będę bardzo wdzięczny za każda poradę i punkt widzenia.

#nieruchomosci
  • 4
@eezh: śladem z elektrody: prawie wszystko było wałkowane wcześniej, poszukaj.
Natomiast co do Twojego konkretnego przypadku, to ja założyłbym sobie #kontomieszkaniowe i akurat w trakcie budowy będziesz mógł z niego środki tj. miną 3 pełne lata kalendarzowe uprawniające do premii. Poza tym możliwe, że budowę rozpoczniesz za pieniądze z bk2%.

Kupowanie czegokolwiek na siłę to moim zdaniem kiepski pomysł, na to liczą wszelkiej maści fliperzy. Bierz jak coś naprawdę jest warte
@Charlton bo zadanie tu pytania trwa 2 minuty, wiec w przypadku uzyskania konkretnej odpowiedzi pytania dodatkowe pozwala zaoszczędzić dużo czasu ¯\(ツ)/¯

@bdg-bro Idea konta nie wydaje się tak dobra, ze względu na limity i dość szybka wypłatę, ale masz racje, wezmę to pod uwagę. Dzięki!