Aktywne Wpisy
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Skopiuj link
Skopiuj linkTa treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Wykop.pl
Zmądrzałam odrobinę, szukam kompromisu. Książek ambitnych ale niekoniecznie filozoficznych arcydzieł.
Polecicie coś?
Nie przepadam za fantasy, SF (ale czasami jak już zacznę czytać z jakichś przyczyn to nie żałuję).
Nie lubię tanich romansideł ani książek a'la Coelho.
Nadal wierzę, że są kryminały i thrillery, których fabułę da się zapamiętać (czytalam nie tak dawno przypadkiem jakąś cegłówkę C. Lackberg, nie pamiętam o czym była, choc dobrnęlam do końca).
Lubię wielowątkowe powieści obyczajowe. Duże wrażenie zrobił na mnie Shuggie Bain lekkością pióra autora i realistycznym przedstawieniem historii.
Wzbraniałam się przed Cieniem wiatru, ale w sumie dobrze się bawiłam czytając.
Uwielbiam literaturę faktu - ale to nie spełnia kryteriów wspomnianego wyżej kompromisu.
Weźcie coś polećcie Mirki. Może być bez polskich przekładów.
#ksiazki #czytanie #pytanie #kiciochpyta #literatura #czytajzwykopem
A. Christie coś się czytalo gdy miałam naście lat, moze czas wrócić. :)
Dziękuję. ( ͡º ͜ʖ͡º)
a coś z wspolczesniejszych czytałaś ciekawego, z ostatnich lat?
Sztobryn, jeśli jednak sf wchodziłoby w grę
John Steinbeck – Grona gniewu i Na wschód od Edenu.
Jeśli nie przeszkadza Ci realizm magiczny, to Sto lat samotności pana Marqueza albo Dom duchów pani Allende (tę drugą wczoraj skończyłem i jestem zachwycony).
Jeśli nie czytałaś, to Przeminęło z wiatrem pani Mitchell. To nie jest romans! To jest fantastyczna powieść obyczajowa!
Jeśli chcesz lekko, ale o sprawach w sumie całkiem poważnych, to polecam szwedzkiego autora, pana Frederika Backmana.
obie przeczytane
@Wjolka: A próbowałaś kiedyś Faulknera, np. Wściekłość i wrzask? Proponuję, bo widzę, że tu mamy poziom zawansowany;)
Hmm... może Na południe od Brazos, Nadberezyńcy, Niewola - György Spiró
taka klasykę oczywiście czytalam.
Sto lat samotności czytalam lata temu.
Dom duchów stoi na półce, zamówiony miesiąc temu.
czytałam jako nastloatka. Kiedyś była lista Newsweeka 100 książek wartych
niewola też.
nadberezyncy - nie znam, nie czytałam. ale tak jak pisałam Mirkowi wyżej - mało polskiej literatury czytalam.
@Wjolka: Bo pan Puzo tego nie skończył. A może cały ten papież był nieporozumieniem i tak wyszło, bo nie mogło inaczej?
Swoją drogą, babie nie dogodzisz. Wszystko czytała! Tylko się nie przyznaje i nic nie pasuje. Ech ;)
A tak zupełnie serio, to jeśli nie czytasz polskich autorów, to ja Ci polecę do spróbowania pana Andrzeja Stasiuka. Tylko nie powieści, od tych radzę trzymać się
No i zawołam też do tego komentarza jeszcze raz @Wjolka bo to ona szuka książki. Tej akurat nie czytałem, ale słyszałem same dobre rzeczy i było ich naprawdę sporo. Może taka informacja
Cabre wspmniany wyżej, a Vargas Llosa, Coetzee, Irving Stone (z uwagi na kunszt nie traktuje tego jak typowe biografie)? - czytaliście?
Tytułami - Zabić drozda H.Lee? Wspomniany przeze mnie we wpisie Shuggie Bain?
Dogodzisz dogodzisz - wrzucam po kolei do internetowego koszyka. (XIX
Reszty nie czytałem. Ja się ostatnio bawię bardziej w zachwyt nad formą i pięknem języka polskiego i marnuję życie nad twórczością panów Tuwima i Schulza głównie, ale to wykracza poza granice kompromisu i to dość grubo, więc już się zamykam w tym temacie. :)
Ale jak już mnie zawołałaś, to zajrzałem jeszcze do notesika co też ja tam
Llosa ma piękny jezyk. A Irving Stone faktycznie po mistrzowsku opowie nawet biografie człowieka, którego życiem nigdy byś się nie zainteresował.