Wpis z mikrobloga

Czy miał ktoś taką samą sytuację, albo czy ktoś z Was zna się może na przepisach drogowych jeśli chodzi o parkowanie? Otóż mam spinę z sąsiadką (przedtem miał z nią spinę inny sąsiad oraz połowa osób, które przyjeżdżają do nas lub do nich) o miejsce parkingowe. Sprawa jest o tyle specyficzna, że na mojej ulicy nie ma krawężników czy chodników, i każdy parkuje na ulicy lub jak najbliżej płotów, tak, że czasem nie idzie się samochodami minąć. Z tego właśnie powodu zacząłem parkować w miejscu, w którym droga nagle się rozszerza tak, że dwa samochody mogą się minąć - zaznaczyłem krzyżykiem miejsce na mapie, na zdjęciu sprzed 10 lat fura sąsiada w dokładnie tym samym miejscu. Babka z domu widocznym na mapie twierdzi, że służebnością terenu od swojego płotu do drogi miejsce, gdzie parkuję, należy do niej. Kto ma racje, i czy przestawienie samochodu na drogę o te 0,5m załatwi sprawę?
Zazwyczaj, jeśli chodzi, o prawo, to sam znajduję odpowiednie przepisy, ale tutaj wymiękam xD.
#parkowanie #prawo #samochody
Pytongino - Czy miał ktoś taką samą sytuację, albo czy ktoś z Was zna się może na prz...

źródło: Bez tytułu

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • 0
@Matti92: Ale już stanie na drodze te 0,5m dalej raczej nielegalne nie jest, prawda? Bo gdyby babka poprosiła, to bym zrozumiał, ale jak zaczęła mnie straszyć, no to trochę przegięła.
  • Odpowiedz