Wpis z mikrobloga

Głupie wyjście na miasto żeby się ostrzyc to już jest wystarczający stres, zauważam u siebie następuje strategie na przetrwanie, jakie są u was

1. Patrzenie dookoła że niby coś ciekawego się dzieje xd o ciekawa budowa, o ciekawy hydrant zainteresował mnie, o ciekawe przejeżdżające auto/tramwaj, ciekawa witryna sklepowa albo gołąb
2. Telefon wyratuje jak trzeba coś ze sobą zrobić xd mimo zegarka na ręce sprawdzamy godzinę, albo robimy coś ultra ważnego jak patrzenie na olx. Nikt nie dzwoni to tylko go trzymać w łapie.
3. Tylko nie okazywać żadnego zainterowania laskom które ci się podobają żeby nawet czasem nikt nie przyrównał że ja tam coś od nich bym chciał, że co ze randki? Absolutnie nie łapać wzrokiem przechodząc, właściwie zachowywać się jakby mnie nie było.
4. Ubrać się tak żeby się nie wyróżniać zarówno na plus jak i na minus xD iść prosto, jak dynamiczniak głowa uniesiona
5. Szybki krok "zajęty człowiek", sroga mina image na kija w dupie ale wygląda na jakiego zajętego i dominującego.
6. Myśli <tylko przetrwać>, właściwie to żadne myśli bo jakakolwiek uleciała pod wpływem stresu xD pustka w głowie, tylko nie dopuścić do czegokolwiek co może wywołać bodziec, jak wywołała to udawać że nic się nie dzieje xD

Nerwica to jest piekło (), to się dopiero czuję jak to schodzi w bezpiecznym miejscu.. Normalny człowiek to nawet nie ma jak go tygrys atakuje takiego napięcia jak ktoś z fobią w każdej interakcji ludzkiej, masakra a weźcie w ogóle z tym szajsem. Tragedia. I jak ja mam kogoś poznać? :(
#przegryw #fobiaspoleczna #nerwica ##!$%@? #depresja
  • 4
  • Odpowiedz
3. Tylko nie okazywać żadnego zainterowania laskom które ci się podobają żeby nawet czasem nikt nie przyrównał że ja tam coś od nich bym chciał, że co ze randki? Absolutnie nie łapać wzrokiem przechodząc, właściwie zachowywać się jakby mnie nie było.


@interpenetrate: to samo, ja w szkole albo kołchozie nie wchodziłem z nimi w żadne interakcje aby se czasami nie pomyślały że takie brzydactwo jak ja ma czelność popatrzyć się im
  • Odpowiedz
@interpenetrate: da rade wypracowac, ale nie wyleczyc. Zawsze znajdzie sie osoba przy ktorej bardziej spanikujesz. Najlepiej jest z osobami ktore znasz. I samo sie dzieje. Moge ci jakos pomoc, bo sam lata z tego wychodzilem, a i tak jakos nie dalo rady do konca
  • Odpowiedz