Wpis z mikrobloga

@gundis24

@michaqal: Facet: jedne spodnie, jedna koszula, dezodorant i krem po goleniu. W ciuchach chodzi aż się zniszczą. Kobieta: tysiące ciuchów w których ani razu nie chodziła, tysiące kosmetyków, na każdą część ciała inny. Kto bardziej dewastuje planetę?

@gundis24 bardzo ładnie #!$%@? fikołki. Oba przypadki przejaskrawione pod tezę. Pokaż mi tego chłopa co ma jedne spodnie o babę co ma tysiąc ciuchów w których nie chodziła na razu
Przecież 160 cm, Incel, programista to "najlepsze" co się może przytrafić planecie. Pracuje pewnie z domu, cały dzień w pracy i po pracy przy kompie. Te kilka KW energii na działanie kompa to mikroskopijna emisja CO2 w porównaniu z jakąkolwiek rozrywką po za domem. Nie generuje CO2 transportem, nie ma dzieci które by generowały CO2, nie zabiera bab na randki i nie kupuje im prezentów na których wyprodukowanie wygenerowano masę CO2, nie
@michaqal: Polecam się zapoznać z historią życia tej kobiety. Może to protekcjonalne, ale zawsze kiedy widzę nagłówki albo leady jej felietonów, nacechowane ofensywnie, to sobie przypominam o tym co ją w życiu spotkało i jakoś tak bardziej pobłażliwie podchodzę do jej spojrzenia na świat. Nie relatywizuje i nie popieram, ale gdzieś tam jestem w stanie zrozumieć, co na nią wpłynęło.
@michaqal: Nawet się z tym nie kryją kto jest ich wrogiem.

Wystarczy tylko oklepać to "ochroną klimatu", "walką z nierównościami społecznymi", "walką z rasizmem" i można w XXI wieku wpychać wybraną grupę ludzi na proces biednienia i przez to wymierania (ostatnie o czym zabiedzony europejczyk będzie myślał to robienie dzieciaków)

Btw przypomniał mi się taki dowcip

no to teraz zapiszę sobie plik tekstowy "plan jak obrabować bank" i z dopiskiem "w