Wpis z mikrobloga

Postanowiłem zrobić wpis podsumowujacy moje 6 miesięcy pracy na ochronie, głównie pod kątem zarobków jeśli kogoś taka praca interesuje.

Dodam, że chodzi o ochronę na sklepie spożywczym, bo podejrzewam, że praca w cieciówie kołchoźniczej to inna para kaloszy.

Więc tak, w okresie listopad 2022- kwiecień 2023
Przepracowalem średnio miesięcznie 178 godzin, a średnie miesięczne wynagrodzenie wynosiło 3085 zlotych netto.
Jak widać zarobki do najwyższych nie należą, a kolejnym minusem jest fakt, że od tej kwoty trzeba jeszcze odjąć ok. 350 złotych za paliwo ,bo w moim przypadku musiałem dość daleko dojeżdżać (w zależności od sklepu na którym miałem pracować to od 30 do 54km dziennie musiałem robić). A więc robiąc więcej niż wynosi norma, de facto dalej zarabialem minimalną.

Kolejnym minusem jest rodzaj umowy, a mianowicie cała ta praca odbywała się na umowie zlecenie. Samych możliwości rozwoju również zbytnio nie ma.

Praca jest w systemie 10 godzinnym i przez ten czas głównie się przebywa na sklepie użerając z ludźmi. Monitoring jest dodatkowo do dyspozycji, jednak przez większą część zmiany trzeba być na sklepie.

Z plusów jedynie mógłbym wymienić to, że robota fizycznie ciężka nie jest, a jedynie trzeba się nachodzić (ja robiłem 20k-30k kroków dziennie).

Jeśli chcecie się czegoś dowiedzieć to pytajcie

#pracbaza #ochrona #przegryw #gruparatowaniapoziomu
  • 7
@Darth_Gohan: W sumie ciężko mi teraz tak na szybko sobie przypomnieć. Jednak ostatnia z takich akcji co pamiętam, to stara gruba baba jadąc wózkiem na zakupy walnęła torebką w połkę z alkoholami i zrzuciła parę butelek z winem. Nawet się nie spojrzała i z pokerową twarzą pojechała dalej.

Ogólnie ze starymi babami było dużo akcji różnych. Np. Baba się mnie pyta o jakieś szczegóły mopa co był na wystawie, to jej
@Darth_Gohan: Albo jeszcze taka akcja była co gościu odpowiednio napruty przyszedł do sklepu i kręcił się koło alkoholi, chciał coś zawinąć pewnie. Kręcił się chyba tak z 15 minut próbując coś zwiedzić tak bym nie widział, aż dał sobie spokoj i chciał wyjść przez kasy samoobsługowe. Jednak żeby przez nie wyjść to trzeba zezkankwac paragon, stał tam jak słup kolejne kilka minut aż jakiś inny klient wychodził i otworzył tą bramkę.
@kamillus9: ja cieciowałem i dalej cieciuje na zakładzie produkcyjnym. Mam 2800 netto na umowie o pracę. Zastanawiam się nad sklepem bo zakład to jest robienie z ochroniarza sługi od wszystkiego I zaczęło mnie to solidnie #!$%@?ć.
@wash-and-go: 168 godzin miesięcznie 24/12 - wychodzi dwa w dni w tygodniu. Ale do marca pracowałem 3/4 x 12 i miałem tyle samo. Teraz podnieśli pense do 3K. To ja nie wiem gdzie ty pracujesz i za ile że ci 5k na rękke wychodzi. Bo ja mówisz o brutto to mam 4K.