Wpis z mikrobloga

Olek umi w angielski nie to co pan Andrew Dupa


@jozef-dzierzynski: Duda też umie w angielski. Typ przez jakiś czas był przecież europosłem. Nie bałbym się o znajomość angielskiego u naszych polityków.

Z nich wszystkich w tym czasie największy problem miał Palikot. Ten problem nie polegał na tym, że Palikot nie rozumiał angielskiego, tylko miał trudności raczej gramatyczne.
@jozef-dzierzynski: Co wy macie z tym angielskim. We Francji jakby na takim spotkaniu Macron mówił po angielsku to poparcie by mu spadło bo nie forsuje francuskiego czyli najlepszego języka na świecie xD a w Polsce same kompleksy xD wiadomo że jest potrzebny i się przydaje, i wiadomo że jak się już go używa to lepiej go nie kaleczyć jak Duda, ale nie jest wyznacznikiem czegokolwiek jak ma się słuchawe z tłumaczem,
@jozef-dzierzynski: @szefunc1u @jozef-dzierzynski bo Kwachu to świetny polityk był (bo teraz to go prawie nie słychać) wiedział z kim pogadać i jak pogadać, z kim wypić, nie bez powodu pod koniec kadencji zapraszali go specjalnie na pożegnanie do białego domu. Mimo tego z jakiego obozu się wywodzi i swoich w sumie to zabawnych jak na dzisiejsze standardy aferek to uważam, że to najlepszy jak do tej pory i po tym co
@jozef-dzierzynski ostatnio słuchałem na YT wywiadu w związku z wydaniem jego książki nie dawno i utkwiło mi w pamięci jak wspomniał anegdotą taką, że żałuję tylko, że z Prezydentem Chin nie mógł rozmawiać po Chińsku. Pewnie to lekka przesada ale na 100% potrafi bez tłumacza rozmawiać po rosyjsku, angielsku i niemiecku co do francuskiego to nie jestem pewien. Prawda jest taka, że jakby nie problem z alkoholem to dużo lepiej zapisałby się