Wpis z mikrobloga

@markier: w 2004 przeciętne wynagrodzenie bylo praktycznie 2x mniejsze niż minimalna w przyszłym roku ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W jakiej lokalizacji to mieszkanie było?
W Warszawie w centrum w 2003 płacono 3700 za metr, więc 60 metrów kosztowało około 222 tysiące i potrzeba było na nie około 100 średnich pensji, zatem dość tanio. To tak jakby dziś 60 metrów w centrum Warszawy kosztowało 720 tysięcy, a taką
@markier: Mieszkania to tam #!$%@?. Ziemia rolna podrożała w ciągu 20 lat jakoś 10 krotnie, w ciągu 30 lat 100 krotnie. A jest mnóstwo przypadków gruntów które za sprawą swojej korzystnej lokalizacji, rozwoju infrastruktury i lokalnej zabudowy podrożały i kilkuset krotnie w ciągu kilkunastu lat, coś jak bitcoin, tylko przy zerowej perspektywie jakiekolwiek straty czy to w dłuższym czy nawet średnim terminie.
Pobierz
źródło: M1Ny0zNzA2NjcxMy5wbmcifQ
@markier: Rodzice za mieszkanie 50m2 w latach 90 dali cos ok. 45k zł przy tamtejszych zarobkach na poziomie 600-700zł. Obecnie takie mieszkanie kosztuje w granicach 320k (i to dość optymistycznie) przy zarobkach na ich stanowiskach w granicach 3-3.5k, matematykę pozostawiam wam( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie mówię już o domach, gdzie przed wejściem do uni budować mogły się największe biedaki, można było spokojnie kupić jakiegoś bliźniaka w mieście
@PfefferWerfer: Jest tego więcej, paliwo rolnicze, dopłaty do nawozów i środków ochrony roślin które można potem "odsprzedać", kasa z programu młody rolnik którą się dostawało za przedstawienie biznesplanu xD i kilka innych rzeczy. Dopłaty swoją drogą w ostatnich paru latach spadły te standardowe a realnie to już w ogóle, w niektórych województwach czynsze za dzierżawę są wyższe niż dopłaty, jednak to jest tak niewielka kasa w porównaniu do tego jaką można