Wpis z mikrobloga

Siedzę na imprezie rodzinnej i znowu robię z siebie debila. Ktoś mnie o coś pyta a ja albo się jąkam, albo nie mówię swoim głosem, albo nie wiem co powiedzieć i się czerwienię jak burak. Każdy z młodych miał opór przed tańczeniem, ale koniec końców poszli, a ja nie dam się wyciągnąć za nic w świecie. Wszyscy dookoła się śmieją, a ja zastanawiam się czy jak będę palił paczkę papierosów dziennie to dostanę raka płuc i umrę. Nie mam już sił tego ciągnąć.

Jeszcze teraz jedyny kuzyn z którym mam w miarę kontakt poszedł w #!$%@? bo w przeciwieństwie do mnie ma kolegów. #!$%@?, wracam do domu z buta 15 km.

#przegryw #depresja #samotnosc ##!$%@?
  • 9
  • Odpowiedz
@Luko42: Przypomniał mi się filmik, na którym mały dzieciak się jąkał i to go wkurzało. Jego starsza siostra doradziła mu "pomyśl na spokojnie w głowie to, co chcesz powiedzieć i wtedy powiedz dopiero". Pomogło od razu. Spróbuj może tej metody, zanim odpowiesz, zrób kilka sekund pauzy i ułóż w głowie odpowiedź zanim ją wypowiesz.
  • Odpowiedz
@StanMarsh93: właśnie zawsze pije bo inaczej się nie umiem odnaleźć, chociaż wtedy robię też z siebie debila bo jak za dużo wypije to #!$%@? za mocno. A dziś nie piłem bo nie czułem "smaków" i w ogóle jakoś dziwnie się czuję.
  • Odpowiedz