Wpis z mikrobloga

Uzupełnienie.

Przez #wmordewind trochę się odechciewa, ale nie doładowałem w tym miesiącu karty miejskiej na ZTM, wiec chcąc nie chcą trzeba jechać.

Hulagojności, to już prawdziwa plaga, jeżdżą jak chcą i gdzie chcą. Raz mnie jeden wyprzedził jakbym stał (a na liczniku 24 km/h było), a innym razem koleś wjechał mi prosto pod koła, aż mi się ciepło zrobiło (na szczęście jakoś wyhamowałem przed nim).

Policja nie reaguje na zachowania rowerzystów i